Prosze o wyrozumialosc i odpowiedz...

Wiatajcie Forumowiczki, Mam maly problem. Na test ciazowy jest stanowczo za wczesnie moim zdaniem. 2 tyg przed okresem i od konca okresu praktycznie dzien w dzien kocham sie z narzeczonym bez zabezpieczenia do konca, Ostatnio bardzo zle sie czulam jak by grypa mnie zlapala i od tamtego momentu slabo sie czuje juz dobry tydzien. Stracilam apetyt , nie moge pic kawy bo chce mi sie wymiotowac i wydaje sie za slodka - a slodze tyle co zawsze. Wporach wieczorowych zazwyczaj mnie mdli i mimo ze cos zjem to mam takie dziwne wrazenie jak by glodu. Jestem spiaca i oslabiona. Z piersiami roznie bywa raz mnie troche pala tak jak by ale wielkiego bolu nie ma. Zastanawiam sie czy moze to byc objawem ciazy ? Czy to nie za wczesnie ?

ile jesteś po okresie albo jaki dzień cyklu?

2 tygodnie przed okresem to jest owulacja :O a nie objawy ciazy

Prosze o odpowiedz. Nie chce aby moj facet jeszcze o tym wiedzial ze tak sie czuje, bo nie chce robic zadnych nadzieji.

Tak wlasnie w tym momecie powinnam miec owulacje, ale co miesiac ja przechodze i jeszcze nigdy w zyciu tak okropnie sie nie czulam. Dlatego sie pytam. Wiem ze ciaza jest mozliwam dlatego pytam czy moga to byc jej objawy? Moja ciocia np. dziwnie sie czula po okresie 5 dniowym i co sie okazalo ze jest w ciazy, dlatego tez sie zastanawiam.

owulacje zazwyczaj przechodze delikatnie, lekko nabrzmiale piersi i lekkie bolesci ktoregos z jajnikow ale nie az tak jak teraz

prosze o odpowiedz