Porzucona w ciąży przez Anglika -rodzina odradza podawania go o alimenty

czy słusznie ? Nie wiem co robić ... Ojciec mówi, bym wróciła do kraju i w Polsce urodziła i wychowała dziecko ale ja nie chcę wracać -raczej nie... Co zrobilibyście w moim wypadku

podaj o alimenty, powinnas dostać co najmniej 50 funtow na tydz. przy najniższych zarobkach. reszte ci państwo pomoze...a w Polsce co..wielkie gowno

Wiem , że tu mam pomoc od państwa ale w Polsce będę miała pomoc rodziców i nie chodzi tylko o materialną... Szczerze to mam nadzieję, że się opamięta i wróci

Co za głupi pomysł ;) podaj go o alimenty, zrobił, niech płaci.

Nie możesz tak mu odpuścić.

to podaj o alimenty i niech ci moneygramem czy wu przesyla na zlotowki..jak będziesz w pl, ale podaj..dlaczego ma się wogole nie poczuwać?

primo - czy ty chcesz zeby dziecko mialo kontakt z ojcem? (zakladam ze wie o ciazy i mimo tej wiedzy cie zostawil)

A gdzie w anglii mieszkasz? tez jestem w ciazy z anglikiem i nie wyobrazam sobie przez co przechodzisz, moj na szczescie nie moze sie doczekac. Panstwo i oplaci wszystko i z tego co sie orientuje to nie bedziesz musiala pracowac az dziecko nie skonczy 8 lat. (przynajmniej tak bylo 2 lata temu) Znam dziewczyne co jest samotna matka ma dom, samochod, dobre ciuchy itd wszystko za kase panstwowa wiec mysle ze spokojnie sobie wyzyjesz za to. Pewnie masz jakies znajome itd ktore beda mogly czasem z dzieckiem posiedziec? albo bedziesz odkladac na opiekunke np. 2 razy w miesiacu... dasz rade <3

Nie rozumiem czemu masz go nie podawac o alimenty. Dziadkowie pewnie boja sie, ze tatus bedzie roscil sobie prawa do niego, ty zostaniesz a oni nie beda mieli kontroli ani nad toba ani nad wnukiem. Pomysl. Wrocisz, zero pieniedzy, zero perspektyw na kilka lat. Ile masz lat, rodzice na rencie? Bedziesz prosic sie o kazda zlotowke czy na siebie czy na dziecko od rodzicow bo od naszego panstwa nie dostaniesz nic. I tak przez kilka lat, mieszkanie z rodzicami az sie usamodzielnisz a raczej jak poznasz kogos bo u nas ciezko bedac samemu utrzymac sie. Uwazam, ze powinnas faceta pozwac. Pogadaj z nim o tym a nie z rodzicami.poza tym zostalabym tam gdzie jestes.

ana No niestety co zrobić :( Okazał się nieodpowiedzialnym d*pkiem i tyle.Szczerze to nie spodziewałam się tego po nim :( A ja cieszę się z tej ciąży Mieszkam w Highgate, a Ty ? Nie mam tu nikogo z rodziny .Przyjechałam 6 lat temu na studia i tak sobie ostatnio myślałam(nie będąc jeszcze w ciąży) czy nie wrócić do Polski i założyć własną działalność ? Teraz przez mój stan waham się bo wiem, że tutaj od biedy będę miała chociaż pomoc od państwa a w Polsce jak mi nie wyjdzie z biznesem to może być ciężko .

gość 03:27 mam 25 lat... Rodziców mam młodych jeszcze ;) W wieku 17 lat zafundowali mi siostrzyczkę ;) Mama jest fryzjerką i ma swój zakład a tato jest inżynierem więc zle im się nie powodzi .Ale nie chciałabym być na ich utrzymaniu z dzieckiem . Ojciec twierdzi, że jak nie wrócę do Polski i podam ojca dziecka o alimenty to któregoś dnia obudzi się w nim chęć tatusiowania i tak jak piszesz będzie rościł sobie prawa do dziecka .

a ty chcesz by mial prawa do dziecka ?

Dziecko ma prawo do kontaktow z ojcem czy to tobie czy im sie podoba. Jeszcze nie urodzilas. W kazdej chwili facetowi sie odwidzi albo po prostu pojdzie po rozum do glowy I " upomni " sie I o ciebie I o dziecko. Skontaktuj sie z nim I pogadaj jak on to widzi. Jesli powie ci, ze ma dziecko w d***e to go pozwij o alimenty I wyjedz do polski jesli boisz sie zostac sama.

No to niech rosci sobie prawa, przynajmniej dziecko, jesli ty wrocisz do polski z nim, bedziemialo lepszy start. Czasami pojedzie do ojca..

Wróci zobaczysz

Masakra, nie wracaj do Polski. Tam rzeczywiście dostaniesz alimenty i pomoc od państwa, a w Polsce? Gówno dostaniesz :O ---- http://partnerski-ila.blogspot.com

gość 15:44 chcę dać mu szansę bycia ojcem ale teraz a nie za 5 czy 10 lat . Gdy mu powiedziałam, że jestem w ciąży to oznajmił iż nie jest gotowy ...! Ostatnio zadzwonił do mnie wypity i coś tam bełkotał o odpowiedzialności i wierności ale ponieważ nie mogłam się z nim dogadać to poprosiłam by zadzwonił jak wytrzezwieje. Nie zadzwonił...