Nie kocham swojego dziecka. Bedzie lepiej jak odejde

Wroci a corka powie co to za Pani a inna kobieta otrzyma miano mamusi:-) dziewucho nikt na Ciebie nie bedzie tu czekal ze przejdzie Ci foch. I zachce Ci sie miec rodzine!

czy ja napisalam, ze mam za 4h samolot? napisalam, ze wychodze wiec mozna sie domyslec ze musze dojechac na lotnisko, byc przed zamknieciem takze mam samolot duzo pozniej. Nie chce by ktos mi pisal, ze mi pomoze czy zalatwi lekarza. Podjelam juz decyzje i jej nie zmienie, chcialam sie tylko wygadac.

mysle że powinnas już wyjść z domu ,bo spóżnisz się na samolot,szczęśliwej rodziny raczej nie stworzycie,daj szansę mężowi i dziecku na normalną kochajacą rodzinę:

a ja nie chce by ktos czekal. nie wiem dlaczego sobie dopisujecie jakies chore scenariusze.

Jestem zza , powinnas sie zabic :-). Najlepsze wyjscie i widze tylko jedno:-).

jak moge sie spoznic na samolot, ktory mam poznym popoludniem? Niektorzy naprawde zachowuje sie jakby podstawowki nawet nie skonczyli.

jak kochałaś faceta na tyle żeby urodzić mu dziecko to zakładam że kochasz go i na tyle żeby po urodzeniu dziecka nadal z tym facetem żyć. Jeśli nie tzn. że nie kochałaś tego faceta. Jeśli chodzi o zachowanie względem dziecka to nawet nie chce mi się tego komentować. To jest jeszcze głupsze zachowanie niż jakby ktoś wtopił niechcący z ciążą.

moze dla ciebie jedynym wyjsciem na moim miejscu byloby samobojstwo ale dla mnie nie jest. Czy ci sie to podoba czy nie

maż napewno sobie poradzi,bo dowie się że nie zasługiwałas na niego i jego miłość,jesteś egoistką,myślisz tylko o sobie,więc żegnamy,mąż napewno znajdzie miłosć i dla siebie i dla dziecka,a ty skoro już postanowiłaś,to szerokiej drogi

Piszesz. Ze z******as im pieniadze z konta to wez... zal.... samobojstwo popelnila bys , zostaly by im pieniadze i dziecko po tb by kase mialo chociaz tyle dla niej...

no tak popełnic samobójstwa nie popełnisz bo przecież ty chcesz żyć,bez zobowiążań,na nowo,chcesz cieszyć się nowym życiem ,gdzie indziej,bo to tutaj z rodziną już ci się znudziło,czego oczekujesz od nowego życia,obys w przyszłosci nie żałowała tej decyzji,

nikomu nie ukradlam pieniedzy. To byly moje pieniadze na ktore pracowalam jeszcze przed slubem i krotko po slubie. Z meza wyplaty, ze wspolnego konta oszczednosciowego nie wzielam nic. Mialam swoje konto do ktorego maz mial dostep tez wiec je zamknelam. Nie wiem czy bede zalowala. Byc moze. Na razie jednak trudno mi to ocenic.

gdybys naprawdę kochała męża nie zostawiła byś go,nie wiesz co to prawdziwa miłość ,wiec masz rację wyjedz jak najdalej i nigdy nie wracaj

Nie, no co wy piszecie...samobojstwo to tez ucieczka, jedynym wyjsciem jest zostac i stawic czola problemowi.

mi sie nie znudzila rodzina tylko nie kocham dziecka, a to chyba jest roznica, prawda? Ja nie jade szukac wrazen tylko chce by oni mieli lepsze zycie, ze mna nie bedzie im dobrze, a szczegolnie corce.

Kocham meza, ale obojetnosc w stosunku do dziecka uniemozliwia nam bycie razem.

Poza tym... Moja droga - jesteś już dużą dziewczynką i skoro zrobiłaś sobie dziecko musisz ponieść za nie odpowiedzialność. Nie chcesz go wychowywać, oglądać, kochać - ok, Twoja sprawa. Ale skoro zostawiasz facetowi dziecko to musisz płacić alimenty :) Równouprawnienie :) A nie s...lasz sobie i jeszcze kasę zabierasz księżniczko. Do roboty!

Bedzie im dobrze...taraz tylko tak myslisz, bo zle Ci z ta sytuacja..porozmawiaj z mezem..KOCHA-ZROZUMIE!

zabieram swoje pieniadze, ktore zarobilam przed slubem, zostawiam to wszystko co odkladalam z pensji swojej razem z mezem i to na razie jako alimenty wystarczy, jest tam troche pieniedzy- polowa moja. Takze to im zostawiam

cicho ona pewnie na lotnisko pedzi w podskokach jeszcze sie bidulka spoznoi perze kafeterie hahaaaaaaaaaaaaa kurva co za debile na tym swiecie chodza

połowa Twoja... podziel na 3!

To ty żyjesz tylko tak jak wiaterek zawieje ? żeby w brzuchu motylki łaskotały i tylko kwiatki i pszczółki ci w główce ??? a znasz coś takiego jak poczucie odpowiedzialności ? Najwyższy czas poznać bo tym właśnie cec***e się dojrzałość. Zachowujesz się jak głupia nastolata.

na jakie 3 mam dzielic? gdyby byl rozwod to oszczednosci te poszlyby do podzialu po 50% i rodzic, ktory nia mialby dziecka na wychowaniu placilby alimenty czyli moglby wydzielac co miesiac kwote z tych oszczednosci. Ja zeby uniknac kontaktow przez najblizszy czas pieniadze te zostawiam mezowi

wlasnie jestem odpowiedzialna, bylam w momencie gdy zajmowalam sie dzieckiem i jestem teraz odchodzac. Nieodpowiedzialnoscia byloby pozostanie przy dziecku mimo niecheci i braku milosci do niego.

zostan, prosze... :( uwierz mi, ze uczucia pojawia sie z czasem. zostan dla meza chociazby.. nie skazuj go na takie cierpienie.

a ile ma dziecko?? :)

nie jedź! kogo mąż będzie posuwał ... opiekunkę? :o

na dojazd do lotniska nie mam 2,5h. Wychodze okolo 14, bo mam samolot pozniej duzo, ale musze dojechac okolo godziny. Glupota byloby teraz wychodzic, co ja bym do prawie 18 robila na lotnisku?

ile dzieko ma jeśli można wiedziec?

Haallooo ! O co takie larum ? - kobieta świadomie podjęła decyzję, że nie chce i nie może, żyć w tej rodzinie. Nie ma takiej siły, żeby zmusić człowieka do miłości. Najbliższe lata pokażą, czy porzucenie rodziny było dla niej dobrą decyzją. A swoją drogą, stosujemy dwie miary dla tej samej sytuacji, bo jeżeli mąż i ojciec porzuca rodzinę i odchodzi w siną dal, to mówi się "trudno". W przypadku kobiety, takie postępowanie uważa się za chore. Dlaczego ?