Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka.....się boi

Piłam, paliłam, dużo!... a tu nagle test POZYTYWNY........

Polecane posty

Gość Anka.....się boi

Witam... Jestem serio przerażona. Wczoraj zrobiłam test ciążowy. Miał być tylko dla formalności- 3 tyg temu z mężem akurat nie mieliśmy w domu sprzętu (gumek), a zrobiło się gorąco, stwierdziliśmy, że mamy to w nosie i On wyjdzie przed finałem, no i wyszedł, wszystko było w porządku... Przepraszam Was za taki opis dosyć prywatny, ale naprawdę sądziłam, że przecież to nie takie proste zajść w ciążę! Wiem, że stosunek przerywany to nie jest zabezpieczenie, zdarzyło nam się to od ślubu (rok) dopiero trzeci raz, "udawało nam się".... I bach, a tu ciąża!!!! Na 5 testach 3 różnych firm!!! xxx A ja prowadziłam życie dosyć hedonistyczne.... Codziennie po pracy piłam alkohol- przez ostatnie 3 tyg też. Codziennie 2 piwa wieczorem, od 2 tyg po 2-3 drinki wódka+ cola light!!! (bo przeszłam na dietę, tylko to mogłam.....). Poza tym ja od 10 lat palę paczkę dziennie! Przez 3 tyg wypaliłam 21 paczek, to jest ok 420 papierosów!!!!!!! No i ta moja "dieta"- czyli od 2 tyg tylko 2 serki wiejskie dziennie + te drinki, a wcześniej też się nie odżywiałam zdrowo, jechałam na zupkach chińskich, kanapkach "z czymkolwiek" o 23:00, w pracy często godzinami tylko na litrach kawy..... xxx JESTEM PRZERAŻONA. Oczywiście od wczoraj wypieprzyłam fajki, kupiłam kwas foliowy i jakiś sok warzywny, zero alkoholu. Ale przez pierwsze 2 tyg tworzą się już jakieś tam układy nerwowe u dziecka! To dziecko będzie chore. Ja już teraz to wiem. Nie wybaczę sobie. Nasze pierwsze dziecko a ja tak s**********m wszystko swoim podejściem ;(;(;( xxx Co ja mam zrobić? Są jakieś sposoby na "odwrócenie" tych 3 tygodni??? Ja mam w dalszej rodzinie dziecko z syndromem downa (u kuzynki, z linii babci), a brat tej babci urodził się z jakąś wadą kręgosłupa, umarł młodo.... I teraz ja też na własne życzenie urodzę chore dziecko ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjaaaaaaaaa,,,,
u mnie było tak samo jak zaszłam w ciążę, test zrobiłam dopiero 10 dni po spodziewanym okresie. Do tego czasu jarałam mnóstwo fajek, piłam piwa, drinki, czysta wódę ...dzień przed zrobieniem testu też się schlalam :( poprostu myślalam że będzie okres , ciągle czułam że lada moment będzie... No i potwierdziła się ciąża którą poroniłam w 10 tyg... Mam wyrzuty sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella ella piosenka
współczuje dziewczyno! też się tego zawsze boje, bo nie ma miesiąca bez jakiś imprez i drżę z przerażenia co będzie jak w jakimś takim miesiącu wyjątkowo zabawowym pocznie mi się dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjaaaaaaaaa,,,,
ale nie denerwuj się, ja czytałam że do 5 tyg zarodek dzieli się,odżywia się sam a nie pobiera z matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, w ktorym jestes tygodniu, albo kiedy mialas ostatnio okres? Jesli to wczesna ciaza to nie masz sie czego bac, natura tak o wymyslila ze dziecko odzywia sie przez pierwsze 3-4 tygodnie od zaplodnienia z pecherzyka zoltkowego, dopiero pozniej tworzy sie lozysko i wszystko przenika do dziecka. Dziecku nic nie bedzie, przejdz na zdrowy tryb zycia, bierz kas foliowy i juz. Ja dowiedzialam sie o pierwszej ciazy tuz po sylwestrze ktory byl mocno zakrapiany, wczesnej tez jakies imprezy, nawet jointa spalilam. Cora ma 3 lata, okaz zdrowia i super rozwinieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panikuj, ponoc jak sie nie wie o ciazy to nie wpywa to na ciaze.... ja o ciazy dowiedzialam sie w 6 tygodniu (test) a przez te 6 tygodni ciezko pracowalam, pilam alkochol, jeszcze w piatek pilam do switu, a w poniedizlek test pokazal II kreseczki.... synek jest zdrowy i ma sie dobrze :) za kilka dni skoczy pol roczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśląc w ten sposób to całe życie nie można by było ani pić, ani palić, ani nic, bo a nóż widelec się w ciążę zajdzie. Spokojnie, bo panikujesz niepotrzebnie. Poczytaj sobie na ten temat, że tak wczesna ciąża jest chroniona. Nie każdy planuje ciążę i nie każdy się do niej przygotowuje. Idąc tym tropem co Ty, to ponad połowa dzieci powinna być chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie. Kiedy nie ma wykształconego łożyska, to do dziecka nie trafia tak wszystko od razu. Uwierz mi, że mam wiele koleżanek, które bardzo dużo piły i paliły do 3 miesiąca ciąży !!!! - bo o niej nie wiedziały. A dzidziuś jest w pełni zdrowy :) Nie wmawiaj sobie, że dziecko już będzie chore, dlaczego je skazujesz z góry? Odetchnij i idź do lekarza. W 12 tygodniu ciąży robi się badania prenatalne, które określają stopień ryzyka zachorowania na downa i inne choroby genetyczne. W sytuacji gdy prawdopodobieństwo jest duże robisz aminopunkcje, jeżeli potwierdza się, że dziecko jest chore - prawnie możesz zdecydować czy chcesz je urodzić czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka.....się boi
właśnie, ja nawet mogę już nie donosić tego dziecka, sama mu taki rozwój na start zapewniłam..... Taka ze mnie matka potencjalna, już przy pierwszym dziecku tak schrzanić.... nic nie powiem mężowi o tych testach. Powiem, że po prostu rzuciłam palenie i że nie będę oszukiwać drinkami diety, ucieszy się, on nigdy nie palił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde nie masz sie czym martwic. Twoje dziecko jest chronione na samym poczatku. Pozatym, zespol downa to choroba genetyczna, nie ma na nia wplywu czy palisz i pijesz w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka.....się boi
weszłam właśnie na jakiś internetowy kalkulator ciąży (link http://www.ciazowy.pl/kalkulator,ktory-tydzien-ciazy.html wygląda na normalny portal, więc chyba liczy dobrze...). Wyszło, że jestem w 6 tygodniu. Nic nie czuję oprócz strachu. Ja normalnie nie jestem panikarą, mam wręcz duży dystans do świata, lubię życie, z mężem nas połączyło ironiczne poczucie humoru. A teraz jestem małym przestraszonym kłębkiem niepewności. Ryczę jak to piszę ;( Wiem, że muszę się ogarnąć, zwłaszcza, że za pół godziny trzeba się zbierać do pracy.... Jestem totalnie nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka.....się boi
Ok, oddycham, już mi lepiej. Wczoraj wieczorem jak zrobiłam te testy to mnie zmroziło i nic nie powiedziałam mężowi, włączyłam nam Gre o Tron by się czymś zająć i nie rozmawiać by się nie zorientował, a i tak się zorientował że coś się dzieje, bo się pytał, musiałam przed nim udawać po raz pierwszy w życiu... Dopiero dziś jak wyszedł do pracy to pękłam, rozwaliłam się i ryczę... Ale macie rację, muszę umówić się do lekarza, poczytać o tej osłonie dziecka w pierwszych tygodniach i o tych testach prenatalnych. Tak dużo muszę teraz nadrobić- naprawdę czuję się jak totalnie nieprzygotowana gówniara. A mam już 27 lat. Ok, wdech wydech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to luz, 6 tydzien to wczesna ciaza, do zaplodnienia doszlo okolo 4 tygodni tem wiec tak naprawde dopiero teraz za pare dni,dziecko zacznie pobierac od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka.....się boi
mam nadzieję, że chociaż te fajki ze mnie wyjdą choć trochę zanim dziecko zacznie pobierać ode mnie... dziękuję Ci, a także poprzednim dziewczynom za tą informację o tej osłonie i za uspokajanie, to moje pierwsze dziecko (obym doniosła....) i zwyczajnie nie byłam przygotowana, w mojej rodzinie nie ma żadnych dzieci oprócz tego chorego kuzynki, a jest nas 11 w tym pokoleniu, nikt więcej nie ma dzieci (takie czasy, każdy walczy o pracę), po prostu nie miałam nawet kogo obserwować by się czegokolwiek dowiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka.....się boi
jjjaaaaaaaaa,,,, -> bardzo Ci dziękuję za wpis, powinnam wcześniej to napisać ale ryczałam, a przeszłaś dokładnie ten scenariusz którego się boję a który jest w 100% taki sam jak mój. Też myślałam, że lada chwila dostanę okres, że to przez dietę mi się spóźnia, ehh.... muszę iść do pracy, dziękuję wam, mam wiele do ogarnięcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie przesadzaj
chyba szukasz usprawiedliwienia, bo chcesz usunąć, co?:O tak to wygląda. nie ty pierwsza i nie ostatnia piłaś i paliłaś w ciąży, szczególnie we wczesne, miliony kobiet rodzi zdrowe dzieci, to nie ma nic wspólnego szczególnie w 1 trymestrze, jak masz poronić to poronisz. Ty nie masz nawet łożyska jeszcze więc nic nie dociera do zarodka. Miałam bardzo podobną sytuacje jak Ty tzn też 27 lat, też kontrolowana wpadka, też piłam, paliłam , szalałam, ćwiczyłam i też miałam podobne rozterki, że może dziecko będzie słabe, może lepiej usunąć... do tego jeszcze brałam mocne leki na początku jak nie wiedziałam (antybiotyki i przeciwbólowe). pogadałam szczerze z ginekologiem i mnie uspokoił, że nie ma to na nic wpływu w pierwszych tygodniach tymbardziej, bo zarodek jakby sam z siebie się odżywia i ma osłonkę, zresztą 95% kobiet nie wie o początkach w ciązy (wyjątek to invitro czy staraczki) i jakoś dzieci zdrowe. a down nie zależy od używek , zresztą masz na ugs później badane i możesz spokojnie usunąć dziecko z downem czy innymi wadami, bo gałam z lekarzem i mnie upewnił, że można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjaaaaaaaaa,,,,
spokojnie nie chciałam cie nastraszyć!!!!!!!! Jak poroniłam lekarz powiedział że ani ja ani partner nie są winni i widocznie dziecko miało wady genetyczne i natura eliminuje takie uszkodzone zarodki... Ja przed zrobieniem testu spaliłam fajke i więcej nie zapaliłam - mimo że to był mój nałóg, paliłam non stop. Nie martw się u mnie ciąża od kiedy zrobiłam test była dziwna, ciągłe plamienia, problemy, , zrobił sie krwiak... Idz do lekarza, zrobi usg, powiedz o swoich obawach i na sto procent cie uspokoi jak zobaczysz ładny pecherzyk ciążowy!!! Moim zdaniem bardziej szkodzisz dziecku swoim stresem niż alkoholem itp które wcale nie przenikały do dziecka w pierwszych tyg!!!!!!! Mój scenariusz był nieceiekawy ale ja sie nie poddaje, za 2 miesiące bede się starać o kolejne dziecko :) bo bedac w tamtej ciąży zapragnęłam być matką... Życzę wszystkiego dobrego:) powiedz partnerowi, napewno bedzie Cie wspierał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość150
jeśli dobrze pamiętam z biologii to układ nerwowy (w tym mózg) rozwija się u płodu dopiero około 12tygodnia więc nie jest jeszcze za późno aby naprawić szkody :). Dobrze by było jakbyś zrobiła badanie krwi, które by wykazało czy nie masz niedoborów jakiś pierwiastków itp a potem ukierunkować żywienie na uzupełnienie tych braków. Fajki wywal, alkoholu nie pij i już masz 50% sukcesu ;) Reszta to brak stresu i odpowiednie żywienie. Zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjaaaaaaaaa,,,,
kurcze ale wspomnienia mnie wzięły.... Odnalazłam swój temat na kafe - też pisałam o swoich wątpliwościach o tym że piłam... spójrz sama, wtedy byłam jeszcze w ciąży, dziewczyny mnie uspokoiły: http://f.kafeteria.pl/temat_s.php?id_p=5592319 p.s. mam 23 lata, tam jest błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polapola5
Będzie dobrze. A jeśli chodzi o fajki, to ja rzuciłam po książce "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie - dla kobiet" i Tobie tez polecam. Trzymamkciuki za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×