Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyślony,,gościu

czy to prawda ze większość matek w seksie...

Polecane posty

Gość zamyślony,,gościu

...tylko leży z rozłożonymi nogami i nic poza tym?:P tylko czekają na koniec stosunku i myślą w tym czasie np co jutro zrobią na obiad? prosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie myślę o obiedzie tylko o kolacji a mając rozkraczone kończyny dolne wyobrażam sobie, ze wchodzi we mnie znany aktor przebrany za Misia uszatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się dziwisz? One już swój życiowy cel (urodzenie dzieciora) osiągnęły, więc po co się mają starać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony,,gościu
Drogie Panie liczyłem na poważne wypowiedzi ;) akurat interesuje mnie kwestia jak wyglada życie seksualne matek bo wczoraj przy piwku koledzy (zonaci z dziećmi ) opowiadali że jest tak jak napisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony,,gościu
własnie niby jest tak jak ktoś napisał - ze już sie nie starają i ewentualnie dopuszczą do siebie faceta tylko leżąc jak kłoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no akurat u nas jest inaczej, chodzimy na swingers party, anal oral to na porzadku dziennym, do tego czasami fisting(po porodzie latwiej wchodzi), chce sprobowac doggingu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty za kumpli masz, laska ugania sie caly dzien za jego smierdzacym bachorem to wiadomo ,ze w nocy demonem seksu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejne pytanie i jeszcze bardziej beznadziejni koledzy. żaden nie zastanowi się jak czuje się kobieta po porodzie jedyne o czym myślą to kiedy kobieta rozłoży nogi. Jeśli chodzi o mnie to wręcz przeciwnie po ciąży miałam jeszcze większą ochotę na seks niż przed nią to bardzo indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja ta od Misia uszatka. to ja nie wiem jakie zopny mają Twoi koeldzy. Może te żony sa po prostu zmęczone pracą, opieka nad dziećmi i domem. Jezeli facet nie pomaga w domowych obowiązkach to co sie później dziwi, że kobieta nie ma ochoty na seks? a może im sie nawet nie chce pobawic w gre wstepną tlyko od razu rpzechodza do penetracji. To jak kobieta ma sie podniecić? Zwalają winę na zone a może to z ich winy ona już nie chce seksu?> może się nie staraja - 3 ruchy i już po seksie, a może sie zaniedbali, przytyli itp? ja jestem matką ale seks uwielbiam i to długi, mam nawet po 2-3 orgazmy. ale mój facet się stara, ja tez i dlatego jest nam ze soba dobrze równiez w łózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem taka kloda...ale to tylko z mezem, nadrabiam z kochankiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za debil zadaje takie pytania, czyżby gimbaza? ile kobiet, tyle charakterów, namiętności itp. pomijając fakt ilu z was kładzie się bez prysznica, nie myjecie zębów, macie obsrane gacie, ser na fioocie!!!! jak kobieta ma faceta łajzę, nieudacznika i brudasa to nie będzie raczej demonem seksu dla takiego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ser....zwrocilam obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój były niby był zadbany a pod napletkiem miał brud - i ja miałam z nim uprawiac seks albo zrobić mu loda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc
To jest indywidualna sprawa każdej kobiety. Nie jest tak, że przed ślubem demon seksu a po ślubie kłoda. Jeśli tak jest - to dobrze udawała ;) Albo się ma duże libido, albo małe, co ślub ma do tego... Ja jestem bardzo napalona, chce mi się codziennie, mojemu partnerowi mimo iż też ma wysokie libido, wystarczy tak co drugi dzień i czasem muszę go prosić, często chamsko go budzę i domagam sie seksu ;) Nie wyobrażam sobie rezygnować z seksu, dochodzę po kilka razy w ciągu jednego stosunku, nie trzeba mi gier wstępnych nawet za nimi nie przepadam, chyba, że można za to uznać robienie loda. I jakos nie uważam, że po slubie/urodzeniu coś mi się odmieni, ale też wiem, że mam partnera który mi pomaga i przy dziecku też mi pomoże więc z pewnoscią będę miała czas dla siebie na chwilę relaksu itd więc ochota na seks bedzie ;) Panowie, którzy mają żony kłody - albo zawsze takie były ale się dobrze maskowały, albo nie pomagacie i żonki są zbyt zmęczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×