Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karola01-18

Po porodzie nienawidzę swojej teściowej.

Polecane posty

Gość Karola01-18

Witam.Mam wielki problem-nie wiem czy z sobą czy z otoczeniem. Natomiast po urodzeniu dziecka (2miesiące temu) znienawidziłam swoją teściową. W czasie ciąży było nawet ok-dogadywałyśmy się itp. Ona wspominała że też by chciała jeszcze jedno dziecko(ma lat 39) i mam wrażenie, że mojego synka uważa za swoje dziecko. Nie mogę na to patrzeć jak bierze go na ręce. Gdy chcę spędzić chwilę wolną z rodziną sam na sam to zawsze się musi "wpieprzyć". Najgorsze jest to, że nie potrafię powiedzieć o moim problemie partnerowi. Ja chodzę i płacze po kontach a on nie wie z jakiego powodu. Wychował się sam z mamą więc ona jest dla niego wszystkim. Ciągle chce go brać na spacery, wszędzie ze mną chodzić . Boję się tego, że mały się bardziej przyzwyczai do niej niż do mnie. Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić. Ciągle się kłócimy z partnerem o moje zachowanie. Jak mam z nim o tym porozmawiać że denerwuje mnie jego mama i nie chce by tak często przychodziła. ? POMOCY, PROSZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 ABS-y
jestes matka - to zachowuj sie jak MATKA a nie rozmamlany kapec Dziadkowie sa od rozpieszczania, ale TY jestes od zajmowania sie dzieckiem i wychowywania go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój nie pomyli matki z babką, a Ty się ciesz że masz z kim dziecko zostawić i korzystaj z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola01-18
Ale ja nie chce go zostawiać z nią. Ona na prawdę jest straszna. Od czasu do czasu jak by przyszła to było by inaczej a ja mam ją na głowie od rana do wieczora. nic nie moge zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjsvbsfjv
dokładnie, ciesz się ze możesz dziecko zostawić z teściową, wykorzystuj to na chwile dla siebie :) a dle dziecka najważniejsza jest zawsze mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz. to ty wychowujesz dziecko, spędzaj z nim czas to nie będze wolał nikogo innego. poza tym doucz się polskiego - konto vs kąt. Snuć się po kątach, coś jest pod kątem 90 stopni, wpłacasz pieniądze na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjsvbsfjv
Ona przychodzi codziennie na cały dzień? a co tesciu robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola01-18
mam 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola01-18
ona jest sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ona przyychodzi, to Ty bierz dziecko i wychodz ;) no słuchaj musisz sobie jakoś radzić i znaleźć jakiś sposób, bo nerwami to sobie związek zakwasisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjsvbsfjv
to z kim chciala zrobić to dziecko? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz swoje maleństwo, ale nie martw się nikt Tobie go nie odbierze. Ja tak zazdrosna byłam o zwierzaka, dziecka jeszcze nie mam. niby to nie to samo ale ciebie rozumiem pomimo tego, że jestem starsza o 10 lat. Teściowa kocha twojego synka, ale on i tak najbardziej w świecie będzie kochał Ciebie w końcu jesteś jego mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola01-18
ona chce sobie znalesc jakiegos partnera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja pyerdole, 39 lat i została babcią :O To niesamowite jak chętnie i szybką mnożą się te wszy ze społecznych nizin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjsvbsfjv
a ona gotuje czy ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laleczka z porcelany :-)
Doskonale rozumiem autorke. U mnie bylo podobnie. Po roczku mi przeszla zazdrosc o dziecko, a tesciowej "obledna" milosc, na ktora nie moglam patrzec i nie chcialam pozwalac. Naturalnym jest, ze matka chce sie zajmowac sama swoim niemowleciem, nacieszyc sie po 9 miesiacach oczekiwania na nie i nie piszcie autorce, ze ma korzystac z opieki tesciowej skoro nie odczuwa potrzeby zostawiania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×