Nowy Szef chce mnie wykorzystać.

Witam. Szukam pracy, natknęłam się na ogłoszenie i wysłałam CV. Dostałam odpowiedz w której "przyszły" pracodawca tak czytał CV że pomylił 2 podobne firmy. Mało tego zadał mi pytanie o moje ostatnie 2 prace oraz abym mu udzieliła danych z firmy. Nie wiem czy wypada, ale mam ochotę mu odpisać ze po 1 to firma nazywa się XXX i nie ma nic wspólnego z XYZ tylko jeden wyraz:D i aby nauczył się czytać nazwę firmy. 2 to to, że takie dane są poufne i powinien wiedzieć że nie wolno mi takich informacji udzielać. Co o tym myślicie? Jestem zszokowana taką odpowiedzią na moje CV i mimo że nie chce już tej pracy, to myślicie że powinnam im coś takiego odpisać czy olać?

odp ktoś?

Ja to jestem złośliwy to gdyby nie zależało mi na tej pracy to bym tak tego skórwysyna uj***ł za to żeby się zesrał :D Przyszedłbym do niego specjalnie i prosto w oczy powiedział : Słuchaj pajacu. Naucz się czytać to po pierwsze a po drugie to jak takiś ciekawski to ja też będę ciekawski. Podaj mi rozmiar sutków swojej żony :D Albo coś takiego :P Ogólnie to zamiótłbym go tak żeby się zesrał skórwiel. Materialista pierdlolony. Nie podawaj mu broń boże info o konkurencji !!! Albo powiedz mu tak : ok, powiem panu. Ale proszę wiedzieć że za rok jak zmienię pracę to każdy będzie wiedział o danych pana firmy :D Weź go dziada spoliczkuj albo w krocze kopnij glanem :P