chłopak

Hej Wam :) Po raz pierwszy korzystam z takiego forum. Ale wydaje mi się, że pomożecie mi obiektywną poradą. Mam problem z chłopakiem, wiem problem banalny, ale dla mnie jednak problem ;) No to postaram się przedstawić wam moją sytuację: kilka tygodni temu w środę zadzwoniła do mnie koleżanka i poprosiła mnie, abym poratowała jej dobrego kolegę, mianowicie kilka dni przed weselem wystawiła go dziewczyna. Bidny nie miał z kim iść. Sceptycznie podeszłam do tego pomysłu, ale kolezanka tak namotała, ze napisała mu, ze isę zgodziłam , mniejsza z tym. Poznalismy się dopiero w dniu wesela :O No i w sumie dobrze się bawiliśmy i w ogóle. Po weselu pisał do mnie tylko raz i teraz jest ciszaaa. Już kilka razy zbierałam sie w sobie, zeby napisac, ale uznałam, ze nie bd się narzucać. Co robić? Tylko nie hejtujcie, bo sama zdaję sobie sprawę, ze w sumie robię z igły widły, no, ale wiecie jak to jest.