Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaaaaaaaaa

Podliczyłam wydatki.Tysiąc złotych w dwa tygodnie. Dużo?

Polecane posty

Gość zalamanaaaaaaaaa

Od dziesiątego zbieram wszystkie paragony i obliczyłam ,że wydałam w dwa tygodnie tysiąc złotych. Trzysta złotych poszło mi na ubrania. Ale kwota 700zł na dwa tygodnie to dla mnie bardzo dużo. Podpowiedzcie jak zaoszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz paragony, to zobacz co na nich jest... wyszukaj zbędne produkty i następnym razem wyeliminuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm to wychodzi że dziennie wydawałaś 50 zł więc raczej jest to dużo no chyba że też kupowałaś chemię w tym ale i tak wydaję mi się że za dużo....zobacz gdybyś się ograniczyła chociaż o tę dychę dziennie to już na tych 2 tyg jest kwota równa 140 zł. ja wiem że człowiek dziadować nie powinien nie po to pracuje ale no kurczę tylko z wyższej półki zakupy?ile was jest domu nie gotujesz obiadu na 2 dni jakiś zup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaaaaa
Jest nas dwójka. Bardzo dużo kasy idzie na przyjemności typu słodycze i napoje. Chemi w tym raczej nie było, może z jeden antyperspirant i żel pod prysznic bo reszte narazie mamy. Z obiadami naprawdę nie szalejemy, dzisiaj np zupa kalafiorowa, a wczoraj placki ziemniaczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaaaaaaaa
A Wy ile wydajecie na jedzenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tysiąc to ja mam na miesiąc dla 3 osób,ale mieszkam na wsi i dużo jedzenia mamy prosto z podwórka,czyli swojskie jajka,drób,warzywa i owoce,własną mąkę,więc trochę łatwiej.Ciuchy kupuję na lumpach,bo szkoda kasy.Przecież jak kupisz ciuchy za trzy stówki to po kilku praniach to też będą lumpy,więc doszłam do wniosku,że szkoda kasy na nowe,lepiej na luzie porobić opłaty lub wydać na coś konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 dorosłych 2 dzieci
Jedzenie - 500 zł tygodniowo,moja benzyna 300-400 miesięcznie minimum. Zdarzają się miesiące ,że dzieci dużo chorują i w aptece zostawiam ok 200- 300 zł. Ubrania,kosmetyki ok 600-800zł/mc (perfum,butów i kurtek/płaszczy nie wliczam).Jeśli dochodzą wyjazdy do kina lub inne atrakcje dla dzieci to każdy wyjazd ok 200-300zł.( do większego miasta mamy 40km-spory koszt to dojazd). Strasznie wszystko podrożało w ciągu ostatnich 6-7 lat. Mąż wydaje ok 800 zł na siebie ubrania,benzyna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile dokładnie wydaję, bo nigdy paragonów nie zbierałam ani nie sumowałam, ale gdzieś około 200zł/tydzień (zależy od tygodnia). To jest głównie na jedzenie, wodę i mleko modyfikowane. Raz w tygodniu zakupy większe za 150-160zł a reszta na bieżąco na pieczywo i inne takie. No ale mam szafkę pełną przypraw, przetworów (część dostaję od mamy np. ogórki kiszone i przecier pomidorowy), mam zawsze kasze, ryże, mąki itp. Wszystko na bieżąco dokupuję w miarę potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×