Pomożecie? co robić?

Heej. Mam problem.. mam 15 lat [dokładniej to będę miała w sierpniu] i zaszłam w ciąże.. mój chłopak jest ode mnie starszy, innymi słowami jest pełnoletni.. i mam pytanie do Was, tylko proszę aby odpowiadały osoby które się co kolwiek na tym znają, lub być może sami byli w takich sytuacjach.. a więc martwi mnie fakt, nie że zaszłam w ciąże, ale problemy z nią związane.. dokładniej? chodzi mi oto, czy nie wpakowałam w bagno swoich rodziców, że mnie 'niby' nie dopilnowali.. odraz mojego chłopaka. Boje się, że może trafić za kraty -,- no gdyby już ta sprawa trafiła do sądu, powiedziałabym jak było.. czyli że to ja non stop naciągałam go na to, aby mieć dziecko ponieważ czuję, że jestem na to gotowa.. nie wiem co mam zrobić! pomożecie, doradzicie? jak myślicie? sprawę da się jakoś załagodzić, czy w 100% mój chłopak trafi do sądu, a rodzice będą mieli przeze mnie niezłe problemy? chyba nigdy bym sobie tego nie wybaczyła.. PROSZĘ O SZCZERE, I SZYBKIE ODPOWIEDZI..

nie wiem z jakiego kraju piszesz i jak tam jest dolana granica - ponizej krotej sesks przez osobe dorosla jest karalny, ale ty chyba napisalas ze twoj chlopak to prawie twoj rowiesnik, tak? w takiej sytuacji to chyba jego rodzice/opiekunowie beda pociagnieci do odpowiedzialnosci

Współżycie w Polsce jest dozwolone od 15 roku życia. Tak, wpakowalaś w spore bagno siebie, rodziców a najbardziej swojego chłopaka.

To tez zalezy ile on ma lat. Ale 15lat i chcialas miec dziecko boszzzzz

Terz to mozecie powiedziec ze oszukiwalas chlopaka ze masz np 17lat bo inaczej on bedzie mial strasze problemy bo Ty nie masz nawet15

Teraz*

jezeli to mialo miejsce w PL a polskie prawo definiuje ze seks z osoba ponizej 15 roku zycia jest nielegalny, i ty zaszlas w ciaze w takim wieku z osoba pelnoletnia to klopoty beda po jego stronie, a nie twoich rodzicow. I bardzo dobrze - bo niewazne co Ty mu mowilas/ obiecywalas - w Twoim przypadku mlody wiek usprawiedliwia glupote / w jakims sensie cie chroni - ale to on jako osoba dorosla w swietle prawa zdecydowal sie na wryzykowny krok. Prosze mnie zle nie zrozumiec nie pochwalam "metod" autorki ani to jak ja wychowali rodzice - ale wlasnie ze wzgledu na lody wiek chroni sie dzieci prawem..