seks w drugą dziurę

Z mężem czasem uprawiamy seks analny, takie małe urozmaicenie :) oczywiście dbałość o higienę to podstawa, do tego używamy prezerwatywy. Daje nam to obojgu przyjemność i to nawet baaardzo wielką. Nie robimy tego codziennie tylko raz na jakiś czas. Ja ani mój partner nie uważamy tego za dewiację, zboczenie czy co tam jeszcze. Jeśli obojgu coś sprawia przyjemność i oboje się na to godzą to czemu nie ??? Widziałam że padały tutaj słowa w stylu du*pa, gó*wno, sm*ród, ka*ł itd itp. Jak się dobrze kobieta przygotuje przed to nic takiego nie ma miejsca :) Za dużo się młodzieży naoglądała taniej pornografii i stąd chyba te dziwne wizje :D Niestety fakt pozostaje faktem że ograniczenie umysłowe panuje i czasem szokuje mnie ono bardziej niż wspomniany seks analny ;)

Bo na kafe wypowiadaja sie zazwyczaj gimnazjalne gowna przy tym sie podniecaja i trzepia konia.

Właśnie zauważyłam że od jakiegoś czasu brakuje ludzi z którymi można pogadać otwarcie bez obawy, że ktoś zmiesza cię z błotem, osądzi i nazwie dewiantem. Dziwne to społeczeństwo jakieś teraz jest. Nie rozumiem po co ubliżać innym skoro samemu nie jest się tak do końca świętym ? Zapewne lepiej tkwić w swoich niespełnionych fantazjach. Lepiej niech frustracja narasta aż pewnego dnia dopadnie cię zawał albo wylew. Zamiast dać na luz i otworzyć się trochę na innych to lepiej zmieszać z błotem echhhh

Ja się przyznam bez bicia ze moja lubi w kakałko i ja też jak mi zasadzi swoją różową zabawke. . Ktoś próbował z was aby wam kobieta dogodziła ? Mamy przecież równouprawnienie.