Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najemsiebardzo

Za ile pierścionek zaręczynowy

Polecane posty

Gość najemsiebardzo

Pytanie jest takie: ile powinien wydać ktoś kto zarabia miesięcznie 8000-12000zł tak żeby dziewczyna poczuła że nie kupił byle czego? Weźcie pod uwagę ze dziewczyna nie chce drogiego pierścionka, a sama pracuje za 1800zł na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikJestDziki
ja bym kupił za 7 tysiaków, w końcu Cię stać... a co do tego mają skromne zarobki Twojej Laski? W końcu to Ty Jej kupujesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
ja bym chciała taki za ok 10 tysiaków :) skoro ją kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
A co ma do rzeczy ile ona zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym ile ty zarabiasz to sadze ze moglbys sie popisac i zwalic ja z nog.przyjmuje sie ze piwinien byc wart rwoja msc pensje..alee jesli dziewczyna jest dkromna to uwazam ze 2 tys starczy. Za taka kase mozna juz cos niezlego kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najemsiebardzo
Jak to co? Wyobraź sobie, że masz nosić na palcu swoje 4-5 wypłat. Dawała mi do zrozumienia, że czułaby się niezręcznie jakby dostała drogi pierścionek i pewnie by go nie nosiła. I co w takim razie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam pierścionek za kilka przeciętnych pensji i wcale nie czuje się z tym źle. Tym bardziej, że wiem jakim poświęceniem było dla osoby zarabiającej mniej więcej tyle co Twoja narzeczona kupić pierścionek wart kilka jego wypłat. Musi się dziewczyna przyzwyczajać - jak ma mieć męża zarabiającego nieźle to powinna się uczyć powoli jak to jest mieć kasę. Nie mów jej od razu ile kosztował, ja też się dowiedziałam po jakimś czasie przypadkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie gadanie żeby nie nosiła. Mój mąż też zarabia 10 000 a ja studiuję póki co. Jak się poznaliśmy to mój miał skromną pensję i byłam mega szczęśliwa jak zobaczyłam jakie cudo mi kupił. Ja bym postawiła na prawdziwe kamienie, a nie na cyrkonię. Kup jej jakiś ładny z szafirem i tak naprawdę cena nie jest ważna, a wygląd. Zależy jaką biżuterię Twoja kobieta lubi. Mi się podobają duże pierścionki stylizowane na stare, bądź też właśnie prawdziwe starocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą niech się przyzwyczaja, że będziecie mieć życie na wyższym poziomie :) Mi się zawsze miło robi jak mój mąż kupuje mi drogie rzeczy niespodzianki. Zainwestuj w jakiś ładny pierścionek, koniecznie z prawdziwym kamieniem, a nie sztucznym. Nie muszą to być brylanty ( chyba , że widoczne). Nie ma nic gorszego jak mikroskopijny diamencik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najemsiebardzo
W sumie ciekawe jest to co mówisz :) Ale też liczę się z tym, że kasa raz jest, a potem jej może nie być, więc nie chcę się do niej przyzwyczajać ani tym bardziej mojej drugiej połówki. Problem jest też taki, że im droższy pierścionek tym większy brylant, a na małej rączce 0,5ct już może wyglądać głupio a po drugie zaczyna robić się niepraktyczne. W grę wchodzi jedynie klasyczny kształt bez żadnych udziwnień, innych kamieni czy wielu mniejszych brylantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz z nią do sklepu niech określi co jej się podoba - bo możesz i kupić pierścionek za 10 tys tylko co z tego skoro bedzie brzydki i jej sie nie spodoba? Wiele moich "staroświeckich"koleżanek ma pierścionki wybrane przez partnerów za ich plecami płaczą, że sa paskudne. Ja wybrałam sama pierścionek bo teoretycznie bede go nosić całe życie - postawiłam na mały brylancik schowany w złocie żółtym i białym tak aby nic mi nie wystawało. Nosze go kilka lat i jestem super zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najemsiebardzo
o nie ;) zabiłaby mnie jakbym ją wziął na zakup! swoją drogą jeszcze nie wie co się szykuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Hmm ciekawe co mówię :) Potraktuję to jako komplement ;) Wiadomo, że do pieniędzy nie należy się zbytnio przyzwyczajać bo wiadomo, że z nimi jest różnie. Jednak skoro zdecydowaliście się być razem, a teraz stać Cię na taki prezent ( pamiątka na całe życie) to warto zainwestować w coś droższego. Mój mężczyzna pokazał mi katalog z pierścionkami od jubilera, niby że dostał gdzieś na ulicy " reklamówkę" i pokazałam mu kilka, które mi się podobały. On troszkę go przerobił i wyszło coś takiego: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0376cfb9b3ea2e2e.html Nie zamieniłabym go na żaden inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najemsiebardzo
Tak, komplement ;) Ładny ten Twój pierścionek, ale zupełnie nie w guście mojej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Sam ją znasz najlepiej, więc wiesz co się jej podoba :) Wybierz taki, który się jej spodoba bez względu na cenę. Może być tak, że wolałaby pierścionek za 1000 zł, zamiast za 10 000 bo właśnie nie wpasowałby się w jej gust :) Powodzenia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora Kup w Aparcie pierścionek z białego złota z tanzanitem - tanzanity są rzadziej spotykane niż diamenty. Ponoć za 20 lat wyczerpią się złoża. to piękny kamień w kolorze niebieskim, hipnotyzuje i intryguje, niesamowicie iskrzy i błyszczy blaskiem. Zapłacisz do 2 tys. Narzeczona będzie więc nosić na palcu "tylko" jedną swoją wypłatę i będzie mogła w związku z tym spać spokojnie. Ty nie kupisz bubla, nie wydasz fortuny jak na swoje zarobki, pierścionek każdy będzie chwalił a i dziewczynie zapewne się spodoba. Ja mam taki pierścionek i jest piękny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Kokoszalen- bardzo oryginalny ten Twój zaręczynowy :) Mogę zapytać co to za kamienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tourmaline
Tanzanity sa bardzo ladne, ale niestety niezbyt trwale (tylko 6,5 na skali Mohsa, dlaporownania diament ma 10). Dziewczyna bedzie sie musiala z nim strasznie cackac, ciagle na niego uwazac, a i tak po kilku latach juz nie bedzie wygladal tak samo. Natomiast argument o wyczerpaniu zloz jest tylko i wylacznie chwytem marketingowym (uzywanym nota bene od 20 lat juz), zupelnie nie jest to prawda i ma tylko sluzyc podniesieniu domniemanej wartosci produktu. To taka sama bajka jak ta o wyjatkowosci diamentow serwowana od stu lat przez monopol De Beers . Poki co tanzanity maja sie dobrze i nie zamierzaja wyginac. Dowiedzcie sie troche na temat tego co kupujecie, a nie wierzycie slepo w to co wam wciskaja sprzedawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora Jak pierścionek ma być zwykły i skromny z wyglądu to bym bardziej nie będzie problemu. Bierzesz pierwszy lepszy z brzegu mały brylant na złotej obrączce za 2 tyś. i tyle. Tylko, żeby potem narzeczona nosem nie kręciła, że się nie wysiliłeś, bo po takim pierścionku nie widać jego wartości. No ale skoro taki jej gust, to nie dyskutuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zauroczona tanzanitami i żadna maruda tego nie zmieni. Mój tanzanit nie jest zaręczynowy. Noszę go codziennie od kilu lat. Zwykłe środki ostrożności zachowuję, tak jak z każdą biżuterią, ale jakoś szczególnie na niego nie uważam. Do tej pory jeszcze sie nie rozleciał i nic na to nie wskazuje. Pewnie na wartości stracił, za to zyskał parę rys. To nie eksponat muzealny ani pamiątka dla potomnych. Ma mi też służyć za życia doczesnego a nie przyszłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Juleczko mój pierścionek jest z szafirów dookoła, a w środku ma kwarc naturalny :) Mimo wszystko proponuję kupować pierścionki u jubilerów, są bardziej oryginalne niż te w sieciówkach typu Apart , tam jest wszystko bardzo do siebie podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tourmaline
To nie jest kwestia marudzenia tylko bycia praktycznym. Ja tez uwielbiam tanzanity, ale nie nadaja sie na pierscionki majace sluzyc cale zycie. Sa po prostu zbyt delikatne. Miedzy innymi z tego wzgledu tak popularne sa diamenty, po 50 i wiecej latach wygladaja tak samo jak w dniu zakupu. Tanzanit mozna kupic na rocznice slubu np. w formie naszyjnika czy kolczykow, bizuterii ktora nosi sie na wyjatkowe okazje, a nie wystawia na codzienne uzytkowanie. Szkoda kamienia. Nie mowiac juz o Aparcie, ktory strasznie duzo sobie zyczy za kamien o twardosci... szkla. Samodzielnie kupiony 1 karatowy tanzanit to niecale 500 zlotych, za ta cene w Aparcie masz okruch 0,02 ct. Lepiej juz kupic sam kamien i osadzic go u dobrego jubilera. Pierscionek bedzie duuuuuzo tanszy niz jego apartowski odpowiednik oraz bardziej wyjatkowy. Co nie zmienia faktu, ze tanzanit na pierscionki zareczynowe raczej sie nie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Dzięki za odpowiedź...myślałam, że ten wielki kamień to diament :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cena pierścionka zależy od podejścia ludzi. Ja nie chciałabym mieć pierścionka za te przysłowiowe polskie 3 wypłaty...bo by mi diament przeszkadzał. Nie podobają mi się te wystające kamienie, są niepraktyczne i totalnie nie pasują do mojej osobowości. Mimo że narzeczony dużo zarabia to nie wydajemy tej kasy na prawo i lewo, żyjemy normalnie i nie robimy nic na pokaz. Nie ma nic piękniejszego jak to że facet wybiera pierścionek dokładnie taki jaki kobieta sama by sobie wybrała. Świadczy to o uwadze partnera, jego znajomości partnerki, jej osobowości, gustu, upodobań. Nie ma nic gorszego jak wyskoczyć z wielkim drogim diamentem do skromnej i nie lubiącej przepychu dziewczyny....wtedy pokazuje to tylko i wyłącznie, że facet jest bucem co lubi pokazać że ma gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kochanie
Juleczko kochana, gdzie Ty żyjesz? Diament takiego rozmiaru, nawet najgorszej czystości i bieli to wydatek rzędu 150 000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym kupiła białe złoto i kamień inny niż brylant (np równie trwały jak diamenty jest tanzanit, a nie rzuca się tak w oczy swoją ceną), tylko ewentualnie dodatkowo ozdobiony małymi brylantami. I kupiłabym nawet za 10 000 jeśli trzeba ale jeśli to nie będzie diament to nie będzie tak oczywiste że tyle kosztował, tak jak by było oczywiste gdybyś kupił np. 3 karatowy brylant w platynie. uważaj też żeby kamień nie był za duży. ja zarabiam dość sporo (trochę mniej od Ciebie), narzeczony więcej ode mnie, ale nie cierpię dużych kamieni i mam stosunkowo tani pierścionek z tanzanitem, nie wiem ile dokładnie ale w internecie widzę że takie chodzą po kilka tysięcy nie więcej. Także nie cena się liczy. Jak jej kupisz pierścionek za 20 000 ale będzie za duży, zbyt rzucający się w oczy to może jej się nie spodobać bo nie wszystkie tak lubią, poza tym bardzo duży kamień jest niepraktyczny i haczy o wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kochanie
Swoją drogą nie diament a brylant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
diament moje kochanie :P a dokładniej brylant o szlifie diamentowym :) Przecież to była ironia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tourmaline
Rany, cycki opadaja. Jeszcze raz powtarzam: tanzanit nie jest rownie trwaly jak diament, tanzanit ma twardosc szkla! Wsadzcie sobie kawalek szklanej butelki na palec i paradujcie z nim cale zycie. Zobaczycie jak bedzie wygladal po jakims czasie. Nie ma nic rownie trwalego jak diament, z popularnych kamieni jedynie szafir, rubin lub ewentualnie jeszcze szmaragd sa prawie (a to niestety tez robi roznice) podobnej twardosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tourmaline
brylant o szlifie diamentowym ********************* Chyba odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×