Postawnowilam sie zabić bo wierze w ewolucje

która eliminuje slabe,chore, głupie i stare osobniki ja jestem slaba i brzydka dlatego postanowilam sie wyeliminowac dlaczego mysli samobójcze mają własnie wyzej wymienione osoby? bo natura chce je sama wyeliminowac

tak. pytanie po co sie rodzili a tak na marginesie czym jest natura?

Wystarczy, że nie będziesz sie rozmnażać;)

No to niech to zrobi natura, ty nia nie jestes:)

z tego co wiem to dzieci ladnych jak i sami ladni choruja i zdychaja na raki. wiec wyglad nie ma nic do rzeczy chyba ze jestes totalna maszkarą

no i dalej oczekuje odpowiedzi czym jest natura wg was

my jestesmy czescia natury wszystko to co na ziemi to natura :) ta zywa i ta martwa czesc wystarczyloby zebym sie nie rozmnazala ale moje istnienie jest okupione cierpieniem psychicznym, wole je zakonczyc

natura chce cie wyeliminowac po czym twierdzisz ze ludzie nia sa powinnas leczyc glowe

tak bo to selekcja naturalna która jest czescia ewolucji -matki natury

czyli ze ludzie chca cie wyeliminowac? mzoe idz lepiej do tego lekarza

moze nie konkretni ludzie ale dla dobra ogólu powinnam sie zabic zeby nie przekazywac swoich genów dalej mi tez niefajnie sie zyje bedac kłębkiem uzasadnionych kompleksów swiat jest dla ludzi mlodych, zdrowych, madrych i ladnycha cala reszta jest sfrustrowana i nieszczesliwa

samobojstwo nie jest selekcja naturalną, jest to zamierzone dzialanie, a selekcja naturalna jest wtedy gdy rodzi sie slaby osobnik zbyt slaby zeby przezyc, chorowity, wadliwy, lub wtedy gdy nadmiar populacji umiera z powodu glodu , itp.

alez nie musisz sie zabijac nie musisz takze przekazywac swoich genow nikt ci nie kaze prawda

to jest selekcja naturalna bo taki osobnik nie ma moze za slabego serca, watroby, ukladu odpornosciowego ale ma za słabą psychike tzn uklad nerwowy, przekaz neuronów czy cos zreszta nawet nie tylko to odkad poszlam do szkoly mialam mysli samobójcze zawsze bylo cos nie tak z moim wygladem jak nie chorobliwa chudosc to cos innego sie przypaletalo kolezanki podrywali chlopacy z klasy, chodzily na randki itd na mnie nikt nie chcial spojrzeć czuje ze powinnam sie wyeliminowac nie wyobrazam sobie zeby moje dzieci mialy przechodzic przez to samo ja sama juz nie chce dłuzej zyc

nikt mi nie karze ale a co to za życie ? w ciagłej samotnosci, w ciaglym zadreczaniu siebie i w ciagłym zwracaniu tym negatywnym na siebie uwagi? dorobilam sie przez to nerwicy i depresji co to za zycie? nie wierze w Boga, jego plany wobec mnie, nie wierze w karme ani nic z tych rzeczy rodzice dali mi zycie, akurat z niezbyt udanym zestawem genów to wszystko kiedys 60 % noworodków nie przezywalo bez takiego dorobku medycyny jaka jest teraz i co ? taki mial wobec nich bog plan? zeby sie urodzily i po 10 minutach zmarly ? tak sie stalo bo na tamte czasy byly za slabe badz mialy pecha