Gość gość Napisano Lipiec 27, 2013 witajcie. nie mam pojecia juz co zrobic. moze ktos cos doradzi. mieszkam narazie z rodzicami mlodszym bratem a na weekend przyjezdza starszy brat ze swoja rodzina. tak jest od 10 lat. jakis czas temu wprowadzil sie do nas moj narzeczony. za miesiac slub. po slubie bedziemy mieszkac z rodzicami ale planujemy od razu po slubie rozpoczac budowe naszego domu naprzeciw starszego brata (bo on tez buduje swoj dom) w ogole nie dogadujemy sie z nim. dzisiaj wyrzucil mojego kota ktorego mialam dwa tygodnie bo wszedl do jego pokoju. tylko wszedl nic nie drapal ani nie zalatwial sie. nie moge go znalezc mysle nawet ze go zabil. strasznie mnie to wkurzylo i mojego narzeczonego- bo to wlasnie od niego dostalam kotka. rozne mi mysli przechodza przez glowe jak by sie "odwdzieczyc" ale wiem ze to nie bedzie dobry pomysl. nie wiem jak wytrzymam z nim ten czas kiedy bedziemy musieli razem mieszkac. mnie to meczy, narzeczonego tez. co my mamy zrobic. narazie nie mozemy sie wyprowadzicsmutas.gif Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach