Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Seker

Zazdrość - czy toxyczny związek?

Polecane posty

Gość Seker

Czy Wy też tak macie że kobieta wam nie daje chwili oddechu? Każda chwile macie spędzać z nią albo jest awantura? Przyznam ze mam tego dość. Nigdzie samemu wyjść nigdzie jechac bo jest problem...to juz jest toxyczna zazdrość. Jak sie od tego uwolnic? Z jednej strony mam dość z drugiej szkoda mi związku. Co zaczynam robić? szukac kobiety normalnej nie popapranej...ale nie mam sie nawet jak teraz urwać:) Praca od rana do 17.... ona do 16 i 7 dni w tygodniu non stop jak jestesmy w domu z nią. Pomijam weekendy kiedys pracowałem a teraz weekendy mam wolne więc nawet weekendów mam dość. Nigdzie sie ruszyć bo to...bo tamto...Jestesmy w zamkniętej przestrzeni. Ja tego nie wytrzymuję bo nawet jak siadam na chwile sprawdzic poczte to jest problem bo jej się wydaje że mam 15 lat krecone włoski i nie mam co robic tylko oglądac filmiki (wiadomo jakie);/ Co kogoś poznam najczęsciej przez internet (taka praca:)) to nie mam kiedy sie umówić. I nie mówię tu o sexie! Wyjść poznac kogoś pogadać "odmulić" się. Najgorsze ze jestesmy od siebie uzaleznieni nie emocjonalnie (przynajmniej ja) ale przedmiotowo i po częsci finansowo... Także poradźcie jak upartej kobiecie przemówić? Bo jak sie nic nie zmieni to pewnie skończy sie "zdradą" bardziej z presji niż innych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×