Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy jedliście ostatnio w mc lub kfc?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja chyba z 2 lata temu, jakos nie odczuwam takiej potrzeby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z forum
5 lat temu. Od kiedy zaczeło do mnie docierać jaka szkodliwa żywność jest w Mc Donald's przestałam być klientką tej restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm nie pamiętam lubię to ścierwo, ale unikam dość skutecznie chyba w sierpniu ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też lubię ale potrafię się opanować wiele razy przechodzę obok kfc, czuję ten zapach, widzę tłumy ludzi wpychających to ścierwo w siebie i mam ochote też wejść i 'zaszaleć' zwykle jednak tego nie robię, bo myślę, ze jak mam zapłacić ponad dyche za jakas mini kanapke cole i frytki to wole sobie zrobic w domu np. tortille i najeść sie do syta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z forum
kiedyś napotkałam w necie na artykuł w którym było napisane że w ww resta. jada klasa średnia. Biedy nie stać na nie więc jadają w barach mlecznych, Elita jada w restauracjach włoskich, orientalnych, ....... Klasa średnia jada natomiast w ww restauracjach. Było tam też napisane w jakim celu te restauracje powstały. W celu : w.................nia klasy średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z forum
W celu : w.................nia klasy średniej. Klas średnia ma się wy...............ć pozostac ma tylko bieda i elita na w Europie i Ameryce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MieczysławQQQQ
Z wiadra syfu nie jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa w nocy
ja jadlam tydzien temu wrapa w macu. da sie zjesc, ale ilekroc jestem w tego typu przybytkach, to przypominam sobie jakie to jedzenie jest niesatysfakcjonujace i w gruncie rzeczy to wyrzucanie pieniedzy w bloto. nie chodze tam celowo, tylko czasem awaryjnie, przejazdem, jak nic mormalnego nie ma w poblizu. nie wiem jak ludzie moga miec tak spaczone smaki, ze tego typu jedzenie traktuja jak jakis rarytas i chodza tam celowo jak na wielkie wyjscie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×