Co zrobić gdy ktoś podbiera Ci dziecko ??????????? proszę o pomoc

Witam serdecznie. Mam pewien bardzo poważny problem. Przynajmniej ja tak uważam. Mam 8 - miesięcznego synka. Mieszkam razem z mężem oraz jego rodzicami w Niemczech. Nie mam tu żadnych znajomych, słabo znam język. Muszę coś z tym zrobić, tylko jeszcze nie teraz. Nie mam takiej możliwości. Mój problem polega na tym, że kiedy teściowie wracają z z pracy, teść wchodzi do mojej sypialni i bierze małego bez żadnego pytania. Na początku tak nie było. Nie wiem który moment przegapiłam. Staram się na to przymykać oko. Tylko z dnia na dzień jest coraz gorzej. Ostatnio podeszłam i zapytałam czy mogę wziąć Davida. Teść nie chciał go oddać. Wyjaśniam, że pytam z grzeczności. Za każdym razem odp nie. Rozmawialam z teściową. Wyraziłam jen swoje zdanie, że czuję się odizolowana od mojego dziecka i jeżeli mogłaby to niech Porozmawia ze swoim mężem o tym. Nie widzę jednak rezultatów. Ja nie chcę się szarpać z teściem, jest totalnie perfidnym i fałszywym facetem. Proszę Was o rady. Jak inteligentnie i subtelnie mogę to ograniczyć. Jestem u kresu wytrzymałości, psychicznie wyczerpana ... błagam o pomoc

Myślę,że musisz być stanowcza, to jest Twoje dziecko a nie dziecko teścia. Jak Ci teściu zabierze dziecko to powiedz ,że idziesz teraz ze swoim synkiem czy córeczką na spacer i wyjdź z domu. Przecież nie może teść siedzieć kilka godzin dziennie z Twoim dzieckim

masz chyba wydumany problem rozumiem że gdy oni są w pracy ty zajmujesz się dzieckiem a potem gdy wrócą chcą pobawić się z wnukiem i Cię wyręczyć czemu widzisz w tym problem ? inna synowa cieszyła się że może odpocząć, iść w tym wolnym czasie na spacer, zrobić coś tylko dla siebie itp. a ty czujesz że "odbierają ci siłą dziecko" myślę że twoje negatywne odczucia do teściów wynikają z twojej bariery językowej, alienacji i nowego otoczenia w którym się nie potrafisz odnaleźć nie chcesz się uczyć języka, jeszcze nie teraz ? a kiedy przyjdzie na to czas ? może zamiast marudzić że teście odbierają Ci syna idź na kurs wieczorem gdy oni się nim z zapałem i chęcią zajmują ty poczujesz się pewniej w nowym środowisku i staniesz się równoprawnym parterem do rozmowy, może poznasz inne dziewczyny w podobnej sytuacji i nawiążesz jakieś znajomości

Ja to rozumiem moja tesciowa tlumaczyla mi ze cgca mnie odciazyc. Fajnie z ich strony. Tylko ja wiem jaki jest moj tesc. Najlepiej jakbym sie wyprowadzila i zostawila malego. A ostatbio powiedzial ze ja i moj maz jako rodzice jestesmy nieodpowiedzialni bo zostawiamy dziecki. Haloooooook ? Przeciez on sam je zabiera a ja za kazdym razem gdy chce go do siebie on mi odmawia !!!!!

Nie ma zadnej bariery tesciowie sa Polakami :-) wiedza i rozumieja dokladnie co sie mowi do nich. Nie mam mozliwosci uczeszczac na kurs mam problemy zdrowotne . W tym środowisku zadomowilam sie jak u siebie nie ma zero problemu z tym

I nie napisalam ani razu ze ktos zabiera mi dziecko SIŁĄ

no to najwyraźniej nie akceptują Cię jako synową albo was oboje traktuję jak niedojrzałe dzieciaki, za które trzeba podejmować decyzje na wszelkie konflikty z teściami idealnym rozwiązaniem jest wyprowadzka i życie na własny rachunek, we własnych czterech kątach

Tu może pomóc tylko wyprowadzka i to jak najdalej. Bo dojdzie do tego,że teściowie odbiorą wam dziecko. W Niemczech o to nadzwyczaj łatwo, wystarczy parę fałszywych oskarżeń. Obudziesz sie kiedyś z reka w nocniku, zobaczysz.

Do tego daze razem z mezem. Zbieramy pieniadze na mieszkanie. W przyszłym roku wyprowadzamy sie. Napisalam poniewaz oczekiwalam ze otrzymam sporo rad, a nie krytyki ... nie bede przeciez opisywala calego zycia prywatnego. Na moja obecna sytuacje ma wplyw wiele czynników. Jest na razie tak a nie inaczej. Chodzi mi teraz tylko o moje dziecko. To wszystko