Tylko głupiec bierze życie na poważnie!

Życie to złuda i nie warto żyć tak jakby się było niezniszczalnym, a życie ziemskie trwało w nieskończoność. Wyobraź sobie, że stoisz na końcu ziemskiej wędrówki. Z tej perspektywy widzisz ile jeszcze ci zostało do przeżycia. Może widzisz w tej chwili krótki odcinek obejmujący kilka lat, a może kilka miesięcy. A może widzisz jeszcze długie lata dzielące cię do chwili śmierci. To nie istotne, ponieważ w obliczu wieczności nawet milion lat jest niczym. A teraz pomyśl o tym, że ten krótki czas spędzony na ziemskim padole rzutuje na twoje życie wieczne. Stąd może lepiej przeżyć ten odcinek, który ci jeszcze pozostał jak najlepiej. Co to znaczy jak najlepiej? Wyobraź siebie w chwili śmierci, kiedy już całe życie masz za sobą. Czasu nie można już cofnąć. Może miałabyś szereg pretensji o długą listę dobrych uczynków, których nie uczyniłaś pomimo sposobności. Stąd może lepiej żyć tak jak radzą święci. Czyli żyć tak jakby się miało żyć jeszcze tylko jeden dzień, a nie całą wieczność.

najpierw trzeba chciecżyć a najlepiej przed tym byc w stanie łaski uświęcajacej bo zycie tak jest gówno warte czy psychika ludzka zdziadziaa zamocno jest i tyle .

tylko medrzec umiera szczesliwy

co za brednie wiedząc że zostało Ci mało czasu chciałbyś nadrobić wszystkie doświadczenia przed którymi wcześniej się wzbraniałeś i wszystkie te przed którymi powstrzymywały cię zasady moralne a ty bredzisz o życiu wiecznym

co robią ludzie śmiertelnie chorzy ? chcą pogodzić się z rodziną, załatwić wszelkie trudne sprawy, zabezpieczyć i przygotować na ten moment rodzinę, bliskich albo po prostu korzystać maksymalnie z życia

ta najlepiej przed śmiercia puścić sobie retube i w ciagu jednej minuty skreślicz wiecznoścbiznes jak trzeba

gdybyś wiedział dokładnie ile czasu ci zostało dokładnie byś zaplanował grafik by nie tracić niepotrzbnie czasu na rzeczy bez znaczenia: nudę, siedzenie w domu, zamartwianie się, nikomu niepotrzebne obowiązki itp