Facet w delegacji, a ja zaniepokojona swoimi uczuciami

Witam ! Chciałam poruszyć temat mężczyzn wyjeżdżających w delagacje. Mam narzeczonego, od jakiegoś roku jeździ na delegacje wraca tylko na weekendy co 2, 3 tygodnie..do tej pory było wszystko ok, tęskiłam za nim..ale ostatnio coś się zmieniło w moim zachowaniu..jak przyjedzie jest super, ale jak wyjeżdża to bywają momenty, że jestem na niego zła, czuje żal, nie mam ochoty z nim rozmawiac, pisać do niego..w przyszłym roku bierzemy ślub i on nie zrezygnuje z pracy do tej pory.. Jestem zaniepokojona, czy któraś z Was coś takiego miała? Jak sobie z tym radzicie ? Pomóżcie, kocham go nag życie !!