Falszywi znajomi ? czy to ze mna cos nie tak ???

Niby mam tak duzo znajomych , ale nie mam przyjaciolki :(... Moja przyjaciolka ma na mnie focha. Znam ja od 10 lat. Biore slub za rok ale nie w naszym miescie po za tym robie tylko ceremonie i bedzie tylko bliska rodzina czyli rodzice rodzenstwo i dziadkowie. Powiedzialam jej o tym a on sie na mnie oburzyla i stwierdzila ze to rekrutacja, przy tym mnie zwyzywala od gowniar itp. Potem sie pogodzilysmy i niby bylo ok. przyjechalam do Pl i praktycznie wszystko stawialam. Ostatnio do mnie pisala ze ma dola , ze nie moze pracy znalezc , choruje i nie ma kasy na szczepiake. Poniewaz uwazam ja za przyjaciolke postanowilam jej troche pomoc finansowo. Niestety sama zachorowalam i pieniadze moglam wyslac jej tydzien pozniej. Napisalam jej ze w sobote wysle pieniazki i jak jej zdrowie... to odpisala mi ze dzieki za dobre chceci, ja twojej kasy nie potrzebuje - radze sobie w pl po za tym mam juz prace. ?! Przeciez to ze Ja mieszkam za granica i chcialam jej pomoc bo narzekala nie oznacza ze uwazam ze jest biedna. Kazdy czasami potrzebuje pomocy finansowej - to norma. Ostatnio nawet tutaj czuje sie samotna. Z narzeczonym rok temu wyprowadzilismy sie na swoje juz, bo nie chcielismy mieszkac z ludzmi. Od kad sie wyprowadzilismy to nasi ''ZNAJOMI'' o nas praktycznie zapomnieli. Nie pisza nie dzwonia. Jeszcze moj facet ok ma tam swoich znajomych, ale dziewczyny zachowuja sie popapranie. ~Staram sie byc mila dziewczyna i staram sie wszystkim pomoc jezeli tylko o cos zapytaja jestem na ich pierdniecie. Jedna z dzieczyn nie utrzymuje ze mna kontaktu bo boi sie ze zabiore jej kolesia, druga mnie nie lubi bo jestem od niej mlodsza a wiecej osiagnelam od niej - a jeszcze inne sa obojetne. Nie wiem moze to ze mna cos nie tak ? moze ja sie za bardzo przejmuje i za bardzo biore do siebie.

Wydaje mi sie ze bardzo sie wszystkim przejmuje. Ale czuje sie naprawde samotnie.

komentarze mi sie cos nie pokazuja :/

ile maszz lat ?

Jakie to ma znaczenie ile ja mam lat?

w przedziale 20-30 to normalne powyzej 30 powinnas znalezc wiernych przyjaciol ludzie juz sa dojrzalsi

Mylse ze to jest obojetne ile mam lat. Osoba w wieku 20 lat czy powyzej 30 moze tak samo zawiesc sie na znajomych. Watpie ze to sie smieni za pare lat. Po za tym czuje sie samotna. Zawiodlam sie na paru ludziach i jest mi z tym zle.

Ludzie raz sa raz ich nie ma. Ja calkowicie zrezygnowalam z" przyjaciol" i mam się dobrze.Pozdrawiam.

nie łudż się- prawdziwych przyjaciół nie ma- są tylko w filmach i książkach ale nie w życiu- coś otym wiem...

Chyba taka racja- najgorsze jest to ze nie ma nawet z kim na kawe wyjsc. :/ ... szczerze powiem ze jestem zszokowana zachowaniem mojej przyjaciolki, ktora znam juz szmak czasu