rodzinnym panem i władcą to musi sobie na to zarobić,jak nie jest w

stanie to niech się nawet nie ośmiesza

czasami wystarczy ze sobie ZAPRACUJE

jak zwał tak zwał,ale jak nie imponuje kobiecie,tak,że ta zrobi wszystko,żeby z nim zostać,to marzenia o dominacji nie są nawet zabawne tylko żałosne

Jednym słowem każda kobieta sprzedaje swoje ciało temu facetowi który da więcej kasy. Więc w takim pojęciu jak wasze każda kobieta jest prostytutką. Żadna nie kocha, nie ma uczuć i nie nadaje się na żonę. Żyjemy więc w wielkim burdelu.

omow to ze swoja matka :-)

a kto ci powiedział,że każdą kręcą takie klimaty,uległości wobec faceta itd.ale jak nie jesteś w stanie naprawdę zaimponować takiej której by się podobało,to nie myśl nawet o startowaniu na pana i władcę,jak chcesz sobie kogoś podporządkować to oczywiste,że musisz mieć coś,co sprawi,że ta osoba będzie tobie uległa

gdyby matka pozwoliła ojcu być panem i władcą,jak on ,to dzisiaj bym żył ze zbierania psich kup z trawnika

pan i wladca to brzmi dumnie

A teraz rozrzucasz gówno po kafeterii.

jak zwykle piszę tylko prawdę,a więc jeżeli kogoś kręcą takie klimaty,o przysłowiowym wzięciu baby za mordę,żeby chodziła jak w zegarku,żeby feminizm jej nie namieszał.to niech ma życiową amunicję do tego,bo ona parsknie śmiechem