Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezapominajka321

Mieszkanie razem bez slubu

Polecane posty

Gość niezapominajka321

jest jeszcze ktos kto tego nie toleruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co widzisz w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka321
dziwki i kurwiarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie razem przed ślubem tak samo jak seks przed ślubem to nazywanie porządkiem "burdelu w pokoju"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khyffcghnki
a ja na przykład widzę kochających się ludzi razem mieszkających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja widzę kochającą ją z nadzieją czekającą na oświadczyny i jego, który właśnie dostał wszystko czego potrzebował i ma resztę w d***e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktta
A teraz usiądź i trzymaj się mocno tępa krowo - ja mieszkam z facetem bez śłubu już 5 lat i nie czekam na żadne zaręczyny. Ślubu nie chce i nie mam zamiaru brać. Taka ze mnie k***a, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co facet ma się żenić jak wszystko dostał?! To tak jak zwykły obywatel ma przywileje prezydenta bez kandydowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taką kobietę można nazwać prostytutką a faceta sponsorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktta A teraz usiądź i trzymaj się mocno tępa krowo - ja mieszkam z facetem bez śłubu już 5 lat i nie czekam na żadne zaręczyny. Ślubu nie chce i nie mam zamiaru brać. Taka ze mnie k***a, a co! xxxxxxxxxxxxxxxx bądź k***ą dalej! to wolny kraj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"K***a" to, o ile dobrze pamiętam, wulgarne określenie prostytutki. Więc nie pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię tą modę bo nie musze być wierny kobiecie, ani wydawać kasy na pierścionek zaręczynowy itp. poznajemy się i ko kilku spotkaniach jest seks i mogę spokojnie umawiać się z innymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba się zapędziłeś, bo razem mieszkają zazwyczaj osoby w stałych związkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ktos nie wie - samo stwarzanie okazji do grzechu jest grzechem ciezkim, seks tez jest grzechem, pary ktore mieszkaja razem przed slubem w wiekszosci sie rozwodza, a te ktore nie mieszaly razem nie - to jest fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ślubu nie ma więc po kilku latach to prawie jakby związku nie było tylko przerwa i wspólne mieszkanie jako współlokatorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam 2 pary, ktore wlasnie z powodu sexu sie rozeszly bo po slubie dopiero wyszlo szydlo z worka. Niech kazdy sam decyduje co dla niego jest dobre i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
ale bzdety wypisujecie :D :D ja mieszkalam z facetem 7 lat przed slubem i 7 lat po slubie, i slub nie uczynil zadnej, ale to zupelniej zadnej roznicy w naszych domowych relacjach. ale tez ja nie czakalam na zaden pierscionek, bo nie uznaje tego typu szopek i gdyby facet mi sie urwal z piersiocnkiem w pudeleczku i padl na kolana, to chyba bym sie takim czyms raczej zniesmaczyla :P o slubie, a wczesniej jego braku, normalnie i otwarcie rozmawialismy we dwoje i nikt nie czekal na niczyje oswiadczyny, bo mamy zwiazek partnerski, a nie jakies oczekiwanie na czyjas laske. albo szantaz typu nie dam ci zamoczyc puki mi nie dasz pierscienia :D to jest dopiero prostutucja zakamudlowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ślub jednak wzięłaś! dlaczego, skoro tak cudownie było bez? co was do tego popchnęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
na do tego nic nie 'popchnelo', tylko zawsze sobie myslelismy, ze kiedys tam wezmiemy slub w celach typowo pragmatyczno-urzedowych. dla juz pierwsza randka byla slubem, wiedzielismy, ze od tej chwili laczymy swoje zycie z ta druga osoba, wiec wszystkie nastepne lata razem to po prostu oczywistosc :) ale to trzeba wiedziec, ze sie calkowicie ta osobe kocha i jej wierzy, wtedy nie ma jakis smiesznych podchodow w stylu, ze moze ktos mnie zwodzi, moze mnie chce wykorzystac, a moze mi nigdy nie dla piercionka z brylancikiem, ktorym bede mogla swiecic w oczy kolezankom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
i mysmy nie rozpatrywali naszego wspolnego bycia, ze taraz jest przed slubem, a taeraz po slubie, tylko od samego poczatku zachowywalismy sie tak, jak para malzenska, wiec sam fakt slubu nic w tym nie zmienia. jedynie bylo to symboliczne uczczenie 7 rodznicy zwiazku, mamy skromne srebrne obraczki jako taki mily, sentymentalny akcent :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×