tabletki antykoncepcyjne i 20dzien krwawienia

hej dziewczyny. od niedawna zaczełam stosowac tabletki antykoncepcyjne, moje pierwsze opakowanie. tydzien przed okresem zażyłam tabletkę 72h po ale okresu dostałam w terminie. było to lekkie plamienie dlatego wykonałam test, który wykluczył ciążę. krwawię już 20 dzień. dzwoniłam do pani ginekolog gdy był 12 dzien a ona powiedziała mi, że takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko i że mam się nie zniechęcać.te tabletki to vibin. nie wiem czy to normalne i czy mam zmienić ginekologa i przy tym tabletki i czy to przeczekać. nie zapowiada się na koniec tego okresu czy krwawienia a zaraz zaczną mi się tabletki z odstawienia gdzie powinien być okres ale dalej mam poprzedni ;( jeszcze do tego mam bóle w macicy i wtedy jest istny krwotok. powoli wychodziłam z anemii ale wydaje mi się że nic się nie poprawią wyniki bo dziennie tracę krew :( co robić? pomocy :(

haloo jest tu kto ??

Jak bardzo obfite jest to krwawienie?

taki słaby okres. ale jak mnie zacznie macica boleć to jest bardzo obfity okres (cały tampon we krwi)

Poczekaj. Na początku stosowania tabletek to się zdarza dość często. Powinno minąć po pierwszym opakowaniu, najpóźniej po trzecim.

A miałaś robione jakoś niedawno usg transwaginalne?

kurcze, ja już bym chciała nie mieć tego okresu, zaraz będzie cały miesiąc jak go mam a 3 miesiace krawawienia non stop to się wykrwawię nie mówiąc już o tym, że brałam te tabletki żeby móc już współżyć a nie mieć celibat 3 miesiące :( mam nadzieję że wszystko się unormuje po pierwszym opakowaniu bo już mam dość. prawie codziennie mam ból nóg jak przy okresie i już mnie to osłabienie wykańcza

tak miałam takie usg wyszło że mam nadżerkę ale nie do leczenia (czyli że sama zniknie)

a ja radziłabym Ci iść na konsultacje do innego lekarza. To nie jest normalne, żeby 20 dni krwawić, nawet przy pierwszym opakowaniu

nadżerka nie do leczenia? pierwsze słyszę. Zmień lekarza, bo wygląda na to, że nie chce mu się jej wymrozić

powiedziała mi, że nadżerki same się robią i same znikają czasami i że to jest nie groźne. chyba będę musiała isć zapytać się innego ginekologa :( te tabletki które biorę mają bardzo małą dawkę hormonów, nie wiem czy to ma jakiś związek z tym. poszłam prywatnie do tej pani ginekolog to nie wiem czy isc znowu do kogos prywatnie czy publicznie?

nadżerka zwykle sama nie ginie, ja miałam wymrażaną w wieku 23 lat. Tabletki biorę te same co Ty, nigdy nie miałam takiego krwawienia. Idź do innego lekarza, tylko na fundusz są kolejki, ale może znajdziesz takiego lekarza, który przyjąłby Cię z miejsca (u mnie w mieście jeden tak przyjmuje). Jeśli nie, to zostaje Ci prywatnie

"To nie jest normalne, żeby 20 dni krwawić, nawet przy pierwszym opakowaniu" To jest normalne.

Właśnie dlatego poszłam prywatnie bo do państwowego trzeba czekać 2 miesiace :/ zapałacilam za wizytę i wszystkie badania 150zł. to w końcu jak, iść do innego lekarza na te konsultacje?

też mi się wydaje, że to nie jest normalne. Jasne, zdażają się plamienia ale nie okres przez 20 dni. Zwłaszcza, że laska jest osłabiona

ile Ci zostało tabletek w opakowaniu? (nie licz tych białych placebo)

jeszcze dwie tabletki (dziś 20-sta tabletka)

na początku chciałam żeby przepisała mi plastry ale pwoiedziała że dla mnie będą za mocne że na pewno będe miała skutki uboczne i że mają dużo więcej hormonów. czytałam opinie na necie o tych moich tabletkach i duzo osob bylo niezadowowlonych

to poczekaj do nowego opakowania. Jeśli po 2 tyg od dziś krwawienie nie ustąpi idź do lekarza. Tymczasem łykaj jakieś witaminki i tabletki przeciwbólowe

najgorsze jest to, że mam anemię i łykam codziennie żelazlo chociaż i tak mi się pewnie nie regeneruje nic bo codziennie tracę krew. a bóle mam mometami przez chwilę, taki cykl bóli

ja biorę je i jest OK. Vibin to to samo co Yasminelle, Lesinelle, Yasmin i pewnie kilka innych

myślałam, że może zmiana tabletek coś pomoże..

przez przynajmniej 2 opakowania pomęcz się z tymi. Jeśli będzie tak jak jest to idź do lekarza