Na jakie studia się wybieracie

Nadal nie podjęłam decyzji o wyborze studiów. Niby wiem, co chcę robić, ale martwię się o pracę później. Interesuję się rzeczami okołomedycznymi i dietetyką, ale te propozycje, które widziałam mnie nie interesują. Poza tym, jak obserwowałam dietetyczki w szpitalach, to wyglądało to na zawód pasjonujący.

Przede wszystkim dietetyka, to nie tylko praca w szpitalu ;-) Jest coraz więcej możliwości podjęcia fajnej pracy z takim wykształceniem lub znalezienie ciekawego kierunku. Moja znajoma na przykład studiuje zaocznie na WSB w Poznaniu bezpieczeństwo zdrowotne ze specjalizacją z psychodietetyki właśnie. Więc poszukaj jeszcze, bo z pewnością coś znajdziesz.

to głupio zapytam: co to jest psychodietyka?

dużo informacji jest w necie, ale w skrócie można powiedzieć, że jest to dziedzina zajmująca się związkami i zależnościami między psychiką a jedzeniem, np. psychologicznym aspektem problemów związanych z jedzeniem itd.

Narazie na żadne.

Czemu? Praca czy przerwa od nauki?

trudno się dziwić, że ludzie nie chcą iść na studia. przy takim rynku pracy, człowiek zaczyna sie zastanawiać czy jest sens zasilać szeregi bezrobotnych swoim magistrem :(

z jednej strony tak, ale z drugiej: wykształcenie wyższe staje się jakimś standardem. Poza tym, nie trzeba przecież studiować slawistyki i później pracować w piekarni, można się najpierw zbadać zapotrzebowanie na rynku pracy i wg tego klucza wybierać studia.

Zbadasz zapotrzebowanie a za 5 lat jak skończysz studia rynek będzie już całkiem inny. Wszystkie wychwalane zawody i studia prędzej czy później staną się tak powszechne że rynek się nasyci i to że ktoś teraz idzie na coś co wydaje mu się perspektywiczne jeszcze o niczym nie świadczy.

No niby tak, to jakim kluczem się posługiwać przy wyborze kierunku?

Kierunek Ci nic nie da jak nie masz konkretnego pomysłu na to co chcesz w życiu robić, gdzie pracowac, jaką firmę otworzyć albo w jakiej się załapać. Jak masz konkretny plan i wiesz jakie studia Ci w tym pomogą - super. A jak chcesz tylko studiować i myslisz ze pozniej "jakos to będzie" to nie ma po co.

zawsze jest taka możliwość, ale wydaje mi się, że trzeba przyjąć jakieś kryteria przy wyborze, a jeśli szkoła podaje jakieś statystyki, to myślę, że warto wziąć to pod uwagę. i, oczywiście, zapottrzebowanie na zawód. dajmy na to psychodietetyk - oprócz tego, że zawód myślę nie jest zbyt popularny, to wydaje mi się też, że zapotrzebowanie na to jest coraz wieksze. ludzie są coraz grubsi, mają coraz bardziej stresujące życie itd.

Po zrobieniu specjalizacji z psychodietetyki jest bardzo wiele możliwości. Można pracować tradycyjnie, w szpitalach i przychodniach, ale też można założyć swoją firmę doradzającą jak właściwie się żywić, prowadzić konsultacje z osobami, które mają problemy z jedzeniem, np. nadmierna otyłość, można zajmować się propagowaniem wiedzy z zakresu psychodietetyki (prowadzić swój blog lub serwis internetowy), można nawiązać współpracę z czosopismami lub serwisami, można też układać indywidualne diety lub podjąć pracę w SPA lub salonie piękności. Możliwości jest sporo.

fizjoterapia ;)

psychodietyka mnie specjalnie nie interesuje, no chyba że jest związana z przyjemnością płynącą z gotowania (uwielbiam!), ale bezpieczeństwo zdrowotne brzmi dumnie:) Fizjoterapia też jest jakimś pomysłem. A może po prostu coś związanego z zarządzaniem placówkami zdrowotnymi?

Fizjoterapia ;d

Generalnie wydaje mi się, że wszystkie studia okołomedyczne - dietetyk, psychodietetyk, opiekun osób starszych, fizjoterapeuta, rehabilitant, będą coraz przydatniejsze i będzie coraz większy popyta na absolwentów tych zawodów, bo społeczeństwo się starzeje, a co za tym idzie, zacznie coraz bardziej niedomagać.