Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia_3_miesięczniaka

3 miesięczne dziecko i kolejna ciąża co teraz ktoś miał pdobną różnicę

Polecane posty

Gość Westa i Hestia
Kochana;) - serdecznie gratuluję! Ja też bym chciała mieć 2 dzieciaczki po sobie zaraz! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa kłopot to dziecko? dziwni teraz sa ludzie. Poradzisz sobie autorko.ludzie gadaja co im palce na klawiature przyniosa. jest ok. dziecko to radosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka miała 2 miesiące jak zaszłam w kolejną ciąże ogólnie było troche ciężko jak by nie patrzeć dwoje maluchów w domu ale aby było zdrowe da sie przeżyć (obecnie mają 5 i 4 lata)odchowane,coraz bardziej samodzielne nie wyobrażam Sobie żeby miało być tylko jedno(zresztą Oni też nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę szybko, ale ta sytuacja ma więcej plusów niż minusów. po pierwsze dla dzieci, a także dla ciebie, że będziesz miała wszystko z głowy na raz. ja sobie np nie wyobrażam bawić się w to wszystko od początku po wielu latach i bardziej mnie dziwi jak matka 10 latka funduje sobie drugie dziecko niż twoja sytuacja. dlatego zaplanowałam drugie 6 m-cy po pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takim czasie zaszłam w drugą ciążę. Różnica między córcią a synkiem wynosi 12 miesięcy. Zapewniam Cię, że dasz radę. Dla mnie ten rok z dwójką był dużo lżejszy niż pierwszy tylko z jednym dzieckiem. Dlaczego? To kwestia organizacji i pewnego doświadczenia w zajmowaniu sie maluszkiem. A kiedy Twoje skarby nieco odrosną i staną na wlasnych nóziach- to już masz prawdziwy raj! :D Poddajesz propozycję zabawy i cichutko wycofujesz się. Dzieci się naprawdę super bawią a Ty możesz spokojnie coś zrobić rzucając na nie okiem:) Nie marudzą, nie miauczą, bo we dwoje świetnie się sobą zajmują...:) Nie mówiąc, że takie dzieci są baaardzo zżyte ze sobą...Moje "maleństwa" już mają 18 i 17 lat i nawet przez jeden dzień nie żałowałam, że tak szybko powołaliśmy do życia drugiego potomka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×