Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znowu problem z moim podatkiem

Polecane posty

Gość gość

Moze ktos tutaj sie orientuje, moze szybciej to wyjasnie chociaz czesciowo na forum, niz rozmawiajac z ludzmi z HMRC, mojej bylej i obecnej firmy. Bo oczywiscie nikt nic nie wie... Paranoja Sytuacja jest nastepujaca. Pracowalam przez agencje w firmie. Potem w tej firmie zatrudnili mnie na kontrakt, czyli po prostu w piatek skonczylam prace dla agenci i w poniedzialek kontynuowalam dalej moja prace ale juz na kontrakcie. Problem polega na tym, ze pracujac przez agencje nie wykorzystalam w calosci swojego urlopu wiec musieli mi za niego zaplacic. I dlatego sytuacja sie skomplikowala, bo pracowalam na kontrakcie, a agencja wyplacila mi w 2 ratach pieniadze za niewykorzystany urlop. I teraz przyszedl list z HMRC, ze musze zaplacic podatek za tamten czas. Byc moze dlatego, ze wyglada to tak jakbym miala 2 prace w tym czasie, co jest nieprawda, po prostu agencja zaplacila mi na koniec za urlop. Czy ktos mial podobna sytuacje i jak to wygladalo pod wzgledem podatku? HMRC mowi, ze wiedza tylko, ze mam podatek do zaplacenia bo powinnam byc przy przejsciu na kontrakt na innym kodzie podatkowym (ale nikt zadnej informacji nie dostal), agencja i firma nie wiedza o co chodzi. A ja chce wiedziec czy HMRC ma racje i musze zaplacic ten podatek. Chce tez wiedziec kto popelnil blad. Sytuacja jest bardzo niejasna, bo nikt nie potrafi mi udzielic konkretnej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta III Waza
wyrzuc go do smieci, pojemnik: papier pracodawca ma obowiazek potracania na biezaco z wynagrodzenia podatkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi se ze za dni urlopowe tez sie placi podatek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na chlopski rozum powinno sie placic podatek od dni urlopowych i zaplacilam, Ale HMRC potraktowalo to chyba jakbym miala 2 prace w tym samym czasie (bo agencja mi wyplacila za niewykorzystany urlop i firma za prace). Chociaz nie wiem jaki to ma zwiazek, bo pamietam jak pierwszy raz dzwonilam do HMRC to gosciu mnie sie zapytal czy mam na pejslipie napisane HOLIDAY, ale dopiero po tym telefonie odszukalam to i nastepnym razem powiedzieli, ze to nie ma znaczenia i byla w ogole inna rozmowa. Nic z tego nie rozumiem. Fajnie byloby znalezc osoby, ktore z agencji przeszly na kontrakt w tej samej firmie i mialy na koniec wyplacony niewykorzystany urlop. Ja mam jakiegos pecha. Wczesniej przyslali mi pismo, ze mam do zaplacenia podatek, a to byl ich blad i gdybym to zostawila to bym placila na darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada na to, ze przez tydzien czy dwa rzeczywiscie mialas dwie prace. Czyli w poniedzialek zaczelas prace na kontrakcie a przez nastepny tydzien czy dwa bylas na holiday pay z agencji, jezeli dobrze rozumiem to co piszesz. Najpierw sprawdz swoj Tax Code na aktualnym payslipie. Jezeli jest tam BR to napewno jestes na zlym kodzie podatkowym. Najprosciej jest to rozwiazac dostarczajac nowemu pracodawcy formularz P45. Wiekszosc pracownikow powinna miec tax code 944L albo cos kolo tego. Jezeli to nie pomoze to dzwon do HMRC. Wydaje mi sie bardzo dziwne, ze przyslali ci list w trakcie roku podatkowego... Jezeli jestes na PAYE (a wieszosc ludzi jest) to mniejszy lub wiekszy podatek sciagaja automatycznie, a wszelkie nadwyzki lub niedoplaty sciagane sa w kolejnym roku podatkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HMRC mowia, ze powinnam byc na tax code BR, w momencie przejscia na kontrakt, a nie bylam. moj pracodawca twierdzi, ze im system nie pozwala nic zmieniac, bo tax cody dostaja droga elektroniczna od HMRC, wiec wkurza mnie, ze dopiero po roku to wyszlo i w przyszlym wychodzi na to, ze bede musiala zaplacic ten podatek. P45 nie dostalam, nie mialam wczesniej takiej sytuacji i nie wiedzialam o co chodzi i za bardzo sie tym nie interesowalam. Pytalam w agencji czy cos musze zrobic/zalatwic w momencie przejscia na kontrakt i powiedzieli, ze nie... Chyba nic mi nie pozostaje jak zostawic to i tylko sie upewnic, ze mam odpowiedni tax code teraz, bo firma nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze firma nie wie czy masz odpowiedni tax code. Przeciez z fusow nie wywroza. Firmy to nie interesuje. To jest TWOJ i tylko twoj tax code. Oni dostaja informacje z HMRC i tak ci naliczaja. W twoim interesie jest upewnic sie ze jest on poprawny. Z reguly przysylaja list do domu z wyliczeniem twojego tax codu (upewnij sie, ze HMRC ma twoj aktualny adress, czytaj i sprawdzaj, bo pomylki sie zdarzaja). Jedyne co mozesz teraz zrobic to poprosic, zeby rozlozyli ci to na raty, jezeli nie jestes w stanie zaplacic wszystkiego na raz. A na przyszlosc pamietaj, ze P45 jest dosc wazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek uczy sie na bledach, teraz juz wiem. Co do firmy pisalam, nie maja wplywu na tax code zadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskaaaaa
Kupilam maly sklepik(na terenie spoldzielczym- wiec nie ma aktu notarialnego tylko umowa kupna-sprzedazy)..umowa jest podpisana tylko na mnie( a mam z mezem wspolnosc majatkowa). Po zakupie bylam w urzedzie skarbowym zlozyc oswiadczenie, iz chce byc na podatku ryczaltowym-8,5% i tak sie stalo..od grudnia place co miesiac ponad 100zł(z 1200zł czynszu). Dzisiaj bylam w urzedzie w innej sprawie i z rozmowy wyszlo, ze powinnam rozliczac sie z tego sklepu wspolnie z mezem...a ze on nie zlozyl oswidczenia, ze jest na ryczalcie to teraz musi placic 18%...Czyli ja powinnam placic od 600zł(polowy kwoty ktora dostajemy od najemcy) 8,5% a moj mąż od 600 18%....czyli wychodzi, ze moj maz ma za 6 miesiecy niezaplacone- do tego doliczą mu odsetki.. a ja z kolei mam nadplate bo placilam od calej kwoty a nie od polowy.....Po wizycie w urzedzie zadzwonilam do znajmego ksiegowego, ktory stwierdzil ze uzyskalam zle informacje a dokladnie ze wprowadzaja mnie w blad i zebym w dalszym ciagu sama placila od calej kwoty to 8,5%...ze mimo wspolnoty majatkowej moglam sama zakupic ten lokal ze srodkow wlasnych(tym bardziej ze to byla naprawde mala kwota)...i zebym absolutnie nic nie regulowala a w razie jakiegos pisma od US dopiero wtedy bedziemy dzialac( do tej pory US do nieczego sie nie doczepial tylko dzisiaj z rozmowy tak wyszlo) i ze nie bedzie zadnego z tym problemu...ale ja juz sama nie wiem kogo sluchac i co robic..nie chce pozniej zeby po latach wyszlo mi jakies duze zadluzenie...co zrobic w tej sytuacji??PROSZE UPRZEJMIE O RADE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×