czemu kobiety są takie puste i głupie

że wiążą się z facetami na których potem narzekają, ale wiążą się z nimi np. za ich wzrost a potem narzekają, że ten facet w domu nie pomaga, narzekają, że przepija kase, a potem się z nim hajtają i dalej narzekają, jak można byc tak głupim by wybierać życie u boku osoby na którą się narzeka a odrzucać osoby pozbawione tych wad ? j

osoby pozbawione tych wad maja inne wady... nie powiedziane ze mniej uciazliwe

Kocham kobiety, tak łatwo je oszukać.

kobiety poprostu nie posiadają mózgu i dlatego wybierają takich, którzy ich ranią, a pózniej narzekają. Przez co normalni faceci ciepią, bo są porównywani z innymi, a same piszą żeby ich nie generalizować.

niech Ambroży przełoży!

co cały czas narzeka na faceta, z którym jest kolejne lata, kiedy przychodziliśmy do pracy ona była młoda i wolna i ja też, poznała gościa, typ dresiarza, wysoki napakowany wytatuowany debil, ciągle narzekała na niego, że on jej nic nie pomaga, że ją zdradził, że kase na wódke wziął itd. po roku się z nim ożeniła, znów narzekała, obecnie mają 4 letnie dziecko a ona nadal narzeka, że on nie pierze, nic nie robi, nie odkurzy itd. zapytana czemu więc za niego wyszła i zdecydowała się na dziecko zrobiła wielkie oczy - jej odpowiedź brzmiała "przecież jest przystojny i męski", w tym czasie do niej startowało 2 pracowników, spokojni średniego wzrostu szczupli pracownicy biurowi, ostatnio słyszałem, że mają się rozwodzić, podobno ten dres znalazł sobie nową, młodszą, chudszą :D

A ja sobie wybrałam cudnego pana na męża, jesteśmy razem 10 lat i ani razu jak dotąd się nie pokłóciliśmy...czasem żartujemy sobie że jak w końcu do tego dojdzie to pewnie się pozabijamy... Jest nam razem cudownie , skoczyłabym za nim w ogień ,:) obydwoje mamy ugodowe charaktery plus ogromne poczucie humoru..jednym słowem życie jak w Madrycie...Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych związków..

każdy facet ma jakieś wady, to po pierwsze są tacy którzy do tego mają jakieś zalety jeśli zalety są na tyle istotne to istnieje ryzyko że kobieta z nim zostanie i będzie narzekać na wady nikt nie składa się z samych wad.....mam taką nadzieję

"A ja sobie wybrałam cudnego pana na męża, jesteśmy razem 10 lat i ani razu jak dotąd się nie pokłóciliśmy" jakoś mi się nie chce wierzyć w tę sielankę..... nie zdziw się gdy nagle z dnia na dzień powie Ci że się znudził lub że kogoś ma.....

nie, prawda jest inna, Ci dwaj co do niej startowali są niscy, a ten na którego ona narzeka to napakowany wytatuowany wysoki koleś, ta kretynka będzie narzekała na niego ileś lat, on teraz ją zostawił, wybrała go jedynie za wygląd, a ich odrzuciła za wygląd, podczas gdy żaden z tych dwóch by nie leżał z piwem w ręku oglądając mecz, ale pomógł by w zakupach, no i nie zostawili by swojego dziecka , no ale ona nie miała mózgu, ona tylko myślała hormonami - bo wysoki i napakowany

a my się kochamy kłócimy potem znowu kochamy już tak lat 15ście hehehe zdrowy związek to taki w którym czasami iskrzy ...na wszystkich poziomach ;)