Biegunka po wyjściu ze szpitala

Nie wiem już co robić. Jakiś czas temu mąż miał biegunkę cały tydzień (pewnie jakiś wirus go dopadł) Ja też miałam ale jednodniowe. Po dniu lub dwóch złapałocórkę ( 28.07 niedziela ) od rana robiła luźne stolce ok 7 . W pon. poszłam z nią do lekarza , kazała brać elektrolity a wrazie się nie poprawi to wieczorem do szpitała. I tak też zrobiłam. Pojechałam do szpitała i i została dwie doby (wyszłyśmy w środę) . Było już jak zwykle 1 kupka dziennie. Przychodzę do domu a tu babcie złapało to cholerstwo i leży ( nie brała małej na ręce ani nawet blisko niej nie stała żeby nie zarazić jeszcze raz. No i dzisiaj znowu tragednia . Od rana mała ma znowu biegunkę SAMA WODA ;( wcześniej były to tylko luźne kupy a teraz woda. Mimo to pije i je. Tylko ja nie wiem co mam dalej zrobić?? podaje smecte i probiotyk

Co masz robić, przeczekaj, musi dziadostwo wyjść.

Też tak myślę ale boję się , że sie odwodni. ;/ w sumie to jeszcze małe dziecko bo ma 1,5 roku

do lekarza raz dwa...

Samopoczucie ma jak zawsze. Uśmiechnięta i bawi się chętnie . Brzuszek ją też nie boli raczej bo by się prężyła.

No bez przesady z każdą sraczką do lekarza latać, jeśli pije i nie masz problemów żeby ją nawadniać, to przeczekaj i zobacu rano jak się będzie czuła. Stolca nie ma bo wydaliła wszystko wcześniej. Podaj jej Gastrolit lub wodę z jakimiś dodatkami, soki, kompot, czysta woda przez nią przeleci.

Córka miała problemy z biegunką. W marcu leżałyśmy cały tydzień w szpitalu, bo miała tak ostrą biegunkę. Po wyjściu ze szpitala jeszcze robiła kupy 4-5 razy dziennie (okazało się,że ma skazę białkową) . ale od dłuższego czasu była tylko jedna kupka dziennie. Dlatego też panikuję trochę ;/

No nie dziwię Ci się, a lekarz powiedział co ją spowodowało?

W szpitalu żeby coś sami powiedzieli - NIEREALNE !!! A jak sama się dopytujesz to na wszystko odpowiadają " wirus". Gdy zaczynam mówić o jej wcześniejszych problemach ze zdrowiem żeby może jakoś to powiązali to ich jedyna odp - " mnie interesuje co córce teraz dolega, a od reszty jest lekarz rodzinny" Ręce opadają jak mam jechać z niąznowu do szpitala ;(

up

Przeczekaj do rana jak się dobrze czuje i nic więc Cię nie niepokoi, a rano się umów do rodzinnego lub pediatry, powiedz o co chodzi że się martwisz i zobaczysz cuy karzą Ci przyjść. Bardzo możliwe że to wirus, skoro w domu inni chorowali, a wtedy trzeba przeczekać, przecież w szpitalu i tak jej nic nie pomogą, jedynie kroplówkę podłączą. Kup jutro w aptecę Gastrolix lub spytaj o jakiś inny środek. Teraz nic nie poradzisz, obserwuj dziecko poprostu, napajaj ją w nocy a rano zobaczysz. Myślę że będzie dobrze, wywali co trzeba i po sprawie ;) Powodzenia i zdrówka dla córci

Podaje małej coś podobnego do gastrolitów - lekarka zapisała. No teraz juz na pewno z nią nie pojadę bo smacznie sobie śpi . A jutro zobaczymy co będzie . . Dzięki za rady. Choć raz ktoś odpowiedział mi bez wyzwisk i wyrodnych matek.

spróbuj dać małej jagody, ryż czy gotowaną marchewkę, naturalnie powinno powstrzymać biegunkę.

Dawałam marchwiankę i nic . Jutro ugotuję jeszcze raz marchwiankę z ryżem

I co?Jak z małą??

przechodziliśmy to niedawno - mały ma 14 miesięcy - w domu wszystkich dopadło... tyle, że ja wolałam do szpitala nie jechać...!!!! bo tam można jeszcze inne dziadostwa złapać.. byłam na prywatnej wizycie i doradzono mi siedzenie w domu i pojenie + dieta + smecta + probiotyc... trwało 6 dni (wymioty z 4 dni i biegunka)... mój synek waży ponad 11 kg i miał wypić ok. 1300 ml płynów (włącznie z zupą) - po kilka łyczków co chwilkę... lataliśmy z butelką co chwile za nim + w nocy na początku strzykawka podawaliśmy... gotowałam ryż na papke miksowałam z jabłuszkiem gotowanym z kompotu (trochę cukru i soli)...pił kompot z jabłek i herbatkę zwykłą...rano i na noc mleko z kleikiem ryżowym...dawałam w mniejszych porcjach, no. 60 ml - po 3 razy... po 3 dniach wprowadziłam marchwiankę... i tak pomału, pomału... przeszło :D

dopowiem tylko, że my też ze skazą i mamy nutramigen

No póki co jeszcze dzisiaj kupki nie było ;D Mam nadzieję że powoli przechodzi.