Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zamiast drewnianego turystyczne opinie

Polecane posty

Gość gość

Kupić na pierwsze 3 miesiące kołyskę dla syna, a później powyżej 3 (4) miesiąca łóżeczko turystyczne. A w środek włożyć np jakiś grubszy materacyk bądź dwa żeby było nieco wyżej a nie tak "z podłogi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry po ysl tylko nie zapomnij kupic turystyczn do ktorego sie doczepia plozy bo maluch bedzie w kolysce przyzwyczajony do bujania to tak latwo sie nie przestawi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płozy to akurat są zbędne nawet jak przez pierwsze tyg będzie w kołysce , ale materac normalny trzeba dokupić ,miałam przy drugim dziecku łóżeczko turystyczne z dokupionym materacem ,kupiłam z płozami ,daszkiem ,moskitierą ,przewijakiem ,teraz wiem że to strata pieniędzy była ,bo te wszystkie pierdoły nie używane były ale mój wybór był trafny mam porównanie z drewnianym i wg mnie turystyczne okazało się lepsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten_gosc_to_ja
Ją mam drewniane. Nie chciałam turystycznego. Teraz syn ma 8,5 miesiąca i żałuję. Nie zasypia w lozeczku tylko w kolysce, nie potrafi bez bujania niestety. Chcieliśmy go uczyć zasypiac wieczorem w lozeczku, ale najpierw, ze za mały, ze to i tamto. Jakiś miesiąc temu zaczął wstawać koło mebli i nie potrafił usiąść,ttylko się wywracal. Lozeczko drewniane odpada w takim wypadku. Bo wstanie i się wywali, rozbije główkę. Byliśmy na wyjeździe, w pokoju było lozeczko właśnie turystyczne. Synek był zachwycony, przewracal się, turlal i byliśmy spokojni, ze się nie uderzy. Kupujemy turystyczne i będziemy uczyć zasypiac bez bujania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam taki pomysł ale zrezygnowałam gdy obejrzałam program gdzie przestrzegali przed takim wyborem. Turystyczne nadają się tylko na czasowo. Na dłuższą metę ich rozwiązania są szkodliwe, bo utrudniają przepływ powietrza. Są i inne minusy ale widziałam tylko tamten fragment. Mi wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam turystyczne, polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak utrudnia przepływ powietrza? przecież w nim jest siatka po bokach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten_gosc_to_ja
Też się naogladalam, naczytalam i teraz żałuję. Jedynie to tylko porządny materac min 10cm trzeba dokupić. Noworodek i tak spał ze mną w łóżku, teraz też śpi bo jeszcze karmie i budzi się w nocy. Ale nawet zostawić go nie mogę bez opieki na chwilę, bo się boję, ze się uderzy chociaż już potrafi siadać tak by się nie wywalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem jak może utrudnić przepływ powietrza? Ja mam turystczne i jestem bardzo zadowolona! Początkowo miałam drewniane ale jak córcia miała jakieś 9mc odwiązywała sobie sama ochraniacz na szczebelki a w nocy spała tak nie spokojnie, że uderzała głową o szczebelki teraz mamy turystyczne do tego normalny twardy materac i rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeplyw powietrza utrudniaja ochraniacze przyczepiane do drewanianych lozeczek! Dziecko moze nawet takim ochraniaczem sie udusic, przycisnac buzie i nie umiec zmienic pozycji. Turystyczne jest bezpieczne i dziecko nie poobija sie o szczebelki. Taka moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super dziewczyny, ciesze sie ze wyraziłyscie swoją opinie ;) wiec chyba postawie na tę kołyskę i pozniej łóżeczko turystyczne. mam swiadomosc ze wlasnie mały moze bedzie spal w nocy przy mnie ( chocby na poczatku.. (?) ) ale w dzien, gdy lozko zlozone, gdzie miałby leżeć? wolałabym zdecydowanie kołyske niż wózek.. nastepnie wlasnie grubszy materac, gdy dziecko sztywniejsze latwiej bedzie sie go tak " z dolu" podnosic, niż takie malutkie 3 dniowe. chociaz.. mamą bede po raz pierwszy, wiec moge teraz sie tylko domyslac. ;) jeszcze raz, dzieki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten_gosc_to_ja
Są turystyczne z 2 a nawet 3 wysokościach materaca do regulacji, i nie trzeba malucha podnosić z samego dołu. Takiego maluszka w drewnianym da się położyć gorzej jak zacznie się ruszać, przekrecac, wstawać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, zapomniałam jeszcze napisać, że nie chciałabym od początku turystycznego, ze względu na moją niekoniecznie olbrzymią wiare w te zaczepiane dodatkowe pięterko. mimo wszystko wolałabym grubszy materac, dwa materace.. badz nawet materac, szczebelki ( deske) i znow materac.. niz dziecko trzymac tak w powietrzu. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech mój syn " stąpa po ziemii" a nie szybuje w powietrzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz tak siedze i myśle, że może zamiast kołyski, lepszy byłby taki kosz? ( niektórzy nazywają to "koszem mojżesza" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten_gosc_to_ja
My mamy taki kosz. Ale jest tak zamontowany, ze jest bujawka. Ale sam kosz fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
długi czas juz macie? ja bede szukac jakiegos uzywanego, chociaz widze ze nowe mozna niedrogo zakupic. jak byłam malutka, wlasnie w takim koszu spałam.. a wlasciwie towarzyszylam rodzicom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam drewniane i z perspektywy czasu drugi raz bym nie kupika...syn mial kolki i gazy go meczyly no i zle znosil zabkowanie..rzucal sie po lozeczku calym i ochraniacze nic nie pomagaly pare razy uderzyl glowa o szczebelki wiec pozniej tez spal juz ze mna w lozku...a poza tym pozniej kupilam kojec..mam kuchnie na dole wiec zeby go nie nosic za soba na pare minut zostawialam go w tym kojcu wiec placilam dwa razy za drewniane lozeczko i za kojec razem jakis 1000 zl wyszlo..za polowe ceny moglam miec lozeczko turystyczne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podwieszana gora jest bezpieczna bo np u nas byls nakladana zaczepami na obręcz łóżeczka i nic zlego nie moglo by sie stac ,nie spadla by.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam turystyczne i żałuję przestało sie sprawdzać jak synek zaczął wstawać, nie miał się czego złapać, syn kuzynki łapał się szczebelka i tak fajnie stopniowo podciągał. z turystycznego dziecko mnie widzi przez tą siatkę, szybko się nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do turystycznego sa specjalne kolka do podciągania sie ,ale moj maly nie mial problemu z wstawaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×