kolezanki obrzydzily mi chłopaka

mam swoje zdanie bo olalam opinie kolezanek i chcialam dalej sie z nim spotykac jednak stosunek do niego MIMOWOLNIE (znacie to słowo?:O synonimy: nieświadomie, bezwiednie, nienaumyślnie) sie zmienil, i przestał mnie pociagac nie potrafie tego przeskoczyc po prostu!! przyklad: to tak jakby nie wiem kilkanascie osob z waszego otoczenia powiedzialo wam ze ten a ten koles jest pedofilem to chcac niechcac zmienilabys stosunek do niego, przechodzac patrzylabyc troche inaczej, moze nie oskarzala, moze nawet nie uwierzyla tym osobom ale gdzies w twojej głowie siedzialaby mysl ze jest pedofilem, gdzie jakas taka nutka watpliwosci czego no nie wiem sama jak to nazwac!! rozumiecie?

jakim zyebem trzeba być, aby w miłości radzić się koleżaneczek.

Rozumiemy, jak ktoś powie, że jesteś dziwka to w naszych głowach to zapamietamy. Zostaw w spokoju chłopaka.

gdzie ja pisalam ze sie ich radzilam ??:O

Dlatego ja nie mam koleżanek. Te ich dobre rady są często przesadzone i fałszywe. Od roku mam cudownego chłopaka, który dla moich koleżanek byłby zapewne śmieszny, ale nie trzymam już z nimi. Najważniejsze, że jestem szczęśliwa. Twój błąd polegał na tym, ze kiedy zaczęły gadać w ten sposób Ty nie zerwałaś kontaktu z nimi. Przecież od zawsze wiadomo, że złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje

Droga autorko , to zjawisko dotyczy atawistycznych instynktów człowieka, tej części natury zwierzęcej. Dobrze opisuje to psychologia ewolucyjna i pokrewne biologiczne kierunki. Pewność siebie, atrakcyjność, ambitność to cechy przyciągające podświadomie uwagę kobiety, ponieważ mogą pomóc na urodzenie i zabezpieczenie zdrowego potomstwa mającego szansę na powielenei się w przyszłości. Uwierz mi, to sprawa instynktów i hormonów, które tworzą odurzenie mózgu 1)pozytywne - gdy samiec spełnia dodatnie cechy dobrego materiału reprodukcyjnego 2) odwrotnie. U Ciebie na skutek podkopania wartości biologicznej chłopaka (przez koleżanki i faktyczne jego cechy) emocje zgodnie z instynktem przeciwnym nakazującym omijanie i zwalczanie samców słabszych na "giełdzie miłosnej" wpływają właśnie na takie poczucie i brak pociągu seksualnego, czyli chęci kopulowania z dobrym samcem. Powinnaś odgrodzić się od takich koleżanek i zacząć poważnie zastanawiać się nad siłą swojej woli. Czy uda ci się utrzymać dobre uczucie wobec chłopaka czy nie? Jeśli nie, to zostaw go, poczekaj pewien czas samotnie i mózg zacznie z braku samca powracać do ostatniej dobrej opcji. Tak mi się wydaje. Piszę poważnie. Pozdro.

To niech Ci koleżanki wybiorą faceta..... Napewno będziesz zadowolony. A tak serio to jest strasznie głupie ze pozwalwsz im go obrażać. Wiadomo że każdy ma inny gust. Jedne wola bad boysow a inne grzecznych miłych facetów. To tobie ma się podobać chłopak bo ty z nim jesteś. Pogratulować koleżanek

Zadowolona

No to ci koleżanki zrobiły pranie mózgu, ludziom można wmówic wszystko