Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dorosłe dzieci partnera

Polecane posty

Gość gość

Zwiazałam się z rozwodnikiem z dorosłymi dziecmi. Oboje mają około 30 lat mają własne rodziny i wydawało mi się , że nie będzie to miało znacznego wpływu na nasze zycie. W praktyce okazało sie inaczej , partner ciągle zyje życiem dzieci , zwłaszcza córki , zięcia i wnuka. Odwiedza ją kilka razy w tygodniu , gotuje dla jej rodziny obiadki i zawozi , wykonuje wszystkie naprawy w domu , bo zięć podobno nic nie potrafi , i wciąż daje im pieniadze , bo im nie starcza, chociaż oboje są po studiach i pracują. Nie było by w tym nic złego , gdyby nie odbijało się to na nas , brakuje nam czasu na bycie razem , czesto brakuje pieniedzy na jakies wyjscie zeby miło spędzić czas , a teraz kompletnie mnie załamał , ponieważ musiałam wyjechac na kilka miesięcy i umówiliśmy się ze w połowie mojego pobytu przyjedzie do mnie na tydzień do francji , niestety kolejny raz okazało się , ze nie ma pieniędzy i nie ma za co przyjechac bo musiał dać pieniądze córce bo miała problem. A co z naszymi planami , marzeniami , czy one nie mają znaczenia , czy do końca zycia nasze zycie ma byc podporządkowane jego dzieciom a o moich potrzebach powinnam zapomnieć, jest mi strasznie ciezko i bardzo za nim tesknię a przede mną jeszcze 2 miesiące za granica , i zastanawiam się jaki to wszystko ma sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara torba ma pretensje że ten kto ją r***a nie ma pieniędzy na r****nie jej we Francyji? To niech stara franca poszuka r****cza we Francyi - tylko uważaj żeby ci francy nie sprzedał ;):) Stara torbo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka 123
nie ma sensu w takie cos sie pakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We Francji Algierczyków nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Podli jestescie strasznie, az szok. Niektorym jak widac przyjemnosc sprawia dokopywanie innym. To chore. Autorko, trafilas na mezczyzne mocno zwiazanego z wlasnymi dziecmi. Z jednej strony to dobrze, bo widac ze super z niego ojciec, chetny do pomocy w kazdej chwili. Takie relacje maja od dawna i tego nie zmienisz. Dla Ciebie to nie jest dobry uklad. Jestes i - wydaje sie - zawsze bedziesz na drugim planie. Musisz wiec podjac decyzje, czy ci to pasuje, czy nie. Trudna sprawa, ale nie warto walczyc z wiatrakami. Jezeli zaczniesz na nim wymuszac zmiane zachowania, to nie wyjdzie wam to na dobre. Albo sie z tym pogodzisz, albo bedziesz musiala odejsc. Ja bym chyba nie dala rady tak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki werka , ale chyba już się wpakowałam , czasem tylko myslę że popełniłam błąd i boję sie co bedzie dalej , jak bedzie wyglądało moje zycie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraź się ale ja uważam, że powinnaś dać sobie spokój z tym facetem, bo on ma cię gdzieś, nie jesteś dla niego ważna. Zakończ z nim związek i poszukaj innego, trochę poboli i przestanie. Pewnie i tak już masz za sobą doświadczenia jakieś, więc jesteś silniejsza. Najgorszy jest pierwszy nieudany związek, ale kolejnych już się tak nie przeżywa. A skoro masz się męczyć i być nieszczęśliwa z głupim dziadem, to odpuść go sobie. Bo on nie ma powodu, żeby im pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko pomocy , a nawet jestem za , sama mam dorosła córke i gdyby bardzo mnie potrzebowała to oczekiwałabym od partnera zrozumienia , ale on przesadza. Urlop który ma teraz i mieliśmy go spedzić razem był nam bardzo potrzebny a przynajmniej mi , nie widzielismy się prawie 3 miesiące i to dla mnie bardzo trudne. Gdybym była w Polsce i zaplanowalibysmy sobie wyjazd razem na kilka dni a jego córka byłaby w tarapatach , to pewnie sama zaproponowałabym , ze moze teraz damy jej pieniadze a wypad zrealizujemy w nastepnym miesiacu , ale sytuacja jest zupełnie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, on przesadza, to jest chore nawet. Zdrowy facet może się widzieć z dziećmi i wnukami raz na kilka miesięcy i nie ma z tym żadnego problemu. Tak jest np. w mojej rodzinie. Dziadek widzi wnuki i córkę raz na jakiś czas. A ten Twój to naprawdę jakaś przesada, z Tobą nie widział się 3 miesiące a przecież jesteś chyba jego ukochaną. Nie zależy mu na Tobie, ja tak uważam. Jakby Ciebie zabrakło to pewnie nie zrobiłoby mu to różnicy żadnej, by sobie szybko znalazł jakąś nową babkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkania raz czy dwa w tygodniu to tez ok , nie mam nic przeciwko. Pomaganie finansowo jest w porzadku , ale pod warunkiem ze człowieka na to stać , ale on daje tyle , ze oprócz podstawowych rzeczy zeby przezyć , na więcej go nie stać. Nigdzie nie wychodzimy , bo wiecznie nie ma pieniedzy , a nie zgadza się abym ja finansowała wspólne wyjscia , więc tkwimy w domu przed telewizorem. Przez 4 miesiące tego roku zanim wyjechałam raz poszliśmy na pizzę , w kinie czy teatrze nie pamiętam kiedy byłam , mieliśmy w lutym pojechac do Ciechocinka , ale oczywiscie nie miał kasy , w kwietniu przed moim wyjazdem miał wziąc kilka dni wolnego i mielismy pojechać w góry na kilka dni i znów to samo. Myslę , że jak nie ma sie za dużych dochodów to pomagać mozna ale tylko w naprawdę trudnych chwilach , bo ciezko było by wyjechać wiedząc , że jego córka nie ma co do garnka włozyć , ale az tak źle nie jest , tyle ze im się nie przelewa i muszą czesto rezygnować z wielu spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz rządzić jego kasą? Chcesz realizować swoje i tylko swoje wizje szczęścia? Wiesz kim ty jesteś? Daj spokój temu przyzwoitemu człowiekowi!!! Pewnie że znajdzie sobie kolejną babke, a może i prababke - byle była przyzwoita. A ty ciesz sie że ktoś chce cie r****ć za darmo. Bo Algierczykowi będziesz musiała zapłacić ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę rzadzić jego kasą , ale wiele lat po smierci meża sama wychowywałam córkę i marzyłam , ze kiedyś kiedy dorosnie bedę mogła pomysleć o własnym życiu i własnych potrzebach , co w tym złego?. Czy inni rodzice nie marzą o tym , ze kiedyś będą mogli pomysleć o sobie o własnych potrzebach i realizacji marzeń na które nie było ich stać bo dzieci były na utrzymaniu i ich potrzeby były wazniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale dla Twego partnera córka i jej dzieci będą zawsze na pierwszym miejscu , bo to jego krew . Ty zawsze będziesz ta druga . Wiem co mówie , bo mam podobną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak sobie z tym radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, długo nie wchodziłam . Ja mam podobnie, mój partner ma dorosłe dzieci , one są najważniejsze , traktuje jakby były maluchami.. On potrafi mówić" mój dzieciak." Jest długo po rozwodzie , żona zabraniała mu kontaktów z dziećmi jak były małe. I mam wrażenie , że teraz to nadrabia. Dzieci dorosłe i same chcą widzieć ojca a zwłaszcza wyciągnąć kasę od niego..Jeżeli spotkanie ojca z dziećmi odbywa się spokojnie to jest ok, ale czesto dochodzi między nimi do kłótni i wtedy ja nie mogę wytrzymać. Jak zwrócę uwagę którejś z dziewczyn on potrafi powiedzieć mi " nie wtrącaj się". Coraz bardziej mnie to irytuje , tym bardziej , że ja go nie wciągam w moje problemy rodzinne. Nie wiem jak długo to jeszcze wytrzymam , nadmienię , że jesteśmy 4 lata ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko, że pozostaje nam albo zaakceptowanie tego lub aut. My dorosłych facetów nie zmienimy.Jeżeli będziemy na siłę ich zmieniać to może obrócić się przeciwko nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym go zostawiła, sama mam męża rozwodnika ale czegoś takiego sobie nie wyobrażam.Przemyśl to, czy z innym nie będziesz szcześliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj partner mieszka u mnie ale za swoimi doroslymi dziecmi poszedl by w ogien to dobrze ale powinno tak byc gdy ma racj czesto tak nie jest nie wiem co robic zaraz sie p ubie a slub niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Witam. Ja również mam problem z obe nym partnerem. Ma dwie dorosłe córki które mieszkają osobno i zarabiają na siebie. WIDUJEMY się tylko w weekendy i za każdym razem któraś z córek coś wymyśli np. By ją zawiozl w na dyskotekę by odebrał że solarium. Żeby z nią jechał. Do sklepu ( za zakupy oczywiście fajnie jest jak ojciec zapłaci) oj dużo bym takich sytuaci mogła wymienić. Rozmawiałam z Nim. Na ten temat  bo kiedyś powiedział mi że w tygodniu widuje się z córkami a weekend  jest dla nas. Nie tak to wygląda. JA porostu nie mam siły walczyć o czas spedzony razem. Proszę o radę. Z góry dziękuję za komentarze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rada jest tylko jedna - pożegnaj sie Z tym panem na zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhhjk
Dnia 11.11.2019 o 17:30, Gość Gosc napisał:

Witam. Ja również mam problem z obe nym partnerem. Ma dwie dorosłe córki które mieszkają osobno i zarabiają na siebie. WIDUJEMY się tylko w weekendy i za każdym razem któraś z córek coś wymyśli np. By ją zawiozl w na dyskotekę by odebrał że solarium. Żeby z nią jechał. Do sklepu ( za zakupy oczywiście fajnie jest jak ojciec zapłaci) oj dużo bym takich sytuaci mogła wymienić. Rozmawiałam z Nim. Na ten temat  bo kiedyś powiedział mi że w tygodniu widuje się z córkami a weekend  jest dla nas. Nie tak to wygląda. JA porostu nie mam siły walczyć o czas spedzony razem. Proszę o radę. Z góry dziękuję za komentarze. 

Zakończ to. Zawsze będziesz na drugim albo trzecim miejscu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×