Rozpad związku

Witam! Ciężki dla mnie temat.. Nie wiem co robić:( Może doradzicie... Właśnie rozstałam się ze swoim narzeczonym po 6,5 roku:( Mieszkaliśmy razem w jego rodzinnym domu. Jego rodzice nie żyją od 2-3 lat. Moi rodzice traktują go jak członka rodziny. Od dłuższego czasu nam się nie układało. On nie okazywał uczuć, zainteresowania moją osobą...Czułam, że jestem potrzebna tylko do zajmowania się domem... Zawsze jak gdzieś wychodziliśmy to razem- do znajomych na kawę, piwo, zakupy itp... Od jakiegoś czasu wychodziliśmy oddzielnie. Spędzaliśmy ze sobą praktycznie jedynie noce-a raczej obok siebie. Przed wakacjami przyłapał mnie na "niepełnej" zdradzie:( Też był wtedy pijany- wpadł w furię- pobił mnie... Sama nie wiem jak do tego doszło...:(:( Impreza, alkohol... Bardzo żałuję...Do tego czasu dzień w dzień były kłótnie, wypominanie mi, wyzywanie mnie, czasami szarpanie mnie. Nie mogłam już tego znieść, choć wiem, że źle zrobiłam... Tydzień temu wyprowadziłam się od niego, bo nie potrafi mi wybaczyć:(:( Nie wiem już co robić aby go odzyskać... Jest mi bardzo ciężko bez niego, nie mogę się na niczym skupić, cały czas o nim myślę... Nie potrafię bez niego żyć:(:( Proszę o poważne porady...:(:(:(

nie zwlekaj,nie wierze ze podnoszenie reki sie nie powtórzy moja droga,nie masz sie nad czym zastanawiac,im szybciej o nim zapomnisz(wierze ze to nie proste)tym lepiej dla ciebie

NIestety zwiazek sie rozpadl no ale coz zrobic, popytaj co z tym zrobic tez na http://www.pytajnik.net/

To jest tylko moje zdanie i proszę abyś autorko dobrze przemyslala sytuacje. Zimna atmosfera miedzy wami i brak zainteresowania. Kiedy ty znalazłas chwilowa odskocznie on zamiast pytać dlaczego i czy ty go w ogóle kochasz zrobił awanturę i jakieś dziwne popychanki tak jakby znalazł sobie powód aby zakończyć ten związek. Możesz srprobowac z nim porozmawiać ale koniec z końcem on może się nie zmienić i zawsze bedzie ci wyłoni ale ten jeden raz. Po co ci to? Nie nakrecaj się ze bez niego jest ci smutno bo gdybyś go tak bardzo kochała to nawet alkohol by nie doprowadził cie do dwuznacznej sytuacji. Dasz sobie radę sama a rodzina i znajomi nie powinni mieć wpływu na to jak wasz związek wyglada i czy się zakończy bo to ty będziesz musiała znosić te obelgi . Złe zrobiłeś i czytam ze rozumiesz co zrobiłeś ale zrozum tez ze kobieta czy mężczyzna nie szukają uczucia i ciepła jeśli maja je w domu. Taka życiowa prawda...

Pewnie że nie szukają. Chyba że: - mężczyżna to qrwiarz pospolity - a kobieta qrwa łatwa