Mam 23 lata i w wakacje nie pracuje

podnosze

No ifajnie jeszce się napracujesz http://cur.lv/1oac5

ale chce odpowiedzi na pytanie które zadałem jako pierwszy

Ja tez nie pracowalam w wakacje, ale to bylo prawie 15 lat temu. Natomiat musze przyznac, ze z perspektywy czasu wiem, ze to byl blad, powinnam byla za wszelka cene szukac jakiejs pracy I kontaktu z roznymi ludzmi. Teraz jako osoba juz po 30dziestce mam problem z nawiazywaniem kontaktow z innymi, taki ze mnie odludek. Pomimo tego, ze jestem wyksztalcona, to ciezko mi sie idzie przez zycie, przez ta moja niesmialosc, I to ze rodzice zawsze wszystko za mnie zalatwiali I dawali pieniadze. Co prawda moj maz robi teraz to samo, to bardzo zaradny czlowiek, ktory swietnie sobie radzi zawodowo, wiec nie narzekam na brak pieniedzy. Tylko mu zazdroszcze tej sily przebicia I nieugietosci w dazeniu do celu. On musial pracowac prawie odkad byl nastolatkiem. Na studiach, w dzien byl na uczelni a wieczorami w pracy, a noca sie uczyl I to go nauczylo zaradnosci zyciowej. Moim zadaniem to niedobrze jesli dziecko ma wszystko podane pod nos, musi sie samo uczyc na bledach I poznawac swiat I ludzi.