Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość0000001

Przedszkole a samotni rodzice

Polecane posty

Gość gość0000001

Moje dziecko ma 2l .Obecnie jestem z nią w domu na urlopie wychowawczym .Za rok chciałam zapisać córkę do przedszkola Rozmawiałam wczoraj z panią która pracuje w przedszkolu na moim osiedlu i jestem załamana . W 3 najbliższych przedszkolach pierwszeństwo maja dzieci rodziców samotnych . Przez samotny rodzic rozumienie się: panna ,kawaler ,wdowiec,wdowa, rozwodnik ,rozwódka. Pani przedszkolanka mówi dzieci z związków małżeńskich maja małe szanse na miejsce w przedszkolu. Rozumiem ze wdowa czy wdowiec maja pierwszeństwo ale panna czy kawaler? W waszych przedszkolach tez tak jest ???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzedszkolaka
Tak, u nas jest podobnie - pierwszeństwo mają: - 5-latki - dzieci samotnych rodziców - dzieci, których rodzeństwo już chodzi do tego samego przedszkola - dzieci z rejonu przedszkola - dzieci z obojgiem pracujących rodziców - dzieci kontynuujące wychowanie przedszkolne w danej placówce. Ale tak czy siak okazało się, że na 30 miejsc zostało zgłoszonych 22 dzieci, więc bez problemu wszystkie się dostały. W zeszłym roku też dostały się wszystkie dzieci, więc nie ma się co stresować na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby że wdowcowi lub wdowie z dzieckiem bardziej się należy niż pannie z dzieckiem???? I to pisze kobieta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie panny z dzieckiem ? co druga siedzi z facetem bez ślubu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale są też prawdziwe panny z dziećmi i jak one mają sobie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli jest panna z dzieckiem to jej dziecko ma ojca . Wdowy dziecko ojca już nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie, że jeszcze z rejonu przedszkola biorą pod uwagę... u nas dzieci z bloku obok się nie dostały a przyjęto te z końca miasta ;-( u nas najwięcej punktów mają samotni rodzice, później dzieci z rodzin o orzeczonym stopniu niepełnosprawności rodzica/rodzeństwa, dzieci których rodzeństwo jest w przedszkolu + 20pkt, dzieci z rodzin wielodzietnych podobnie i które w ogóle mają rodzeństwo + 10 pkt. I to nas uratowało, bo sam fakt że oboje pracujemy dał nam 140 pkt a od 150 dzieci się dopiero dostały. Żaden jedynak nawet pracujących rodziców nie dostał się ! Na 147 podań przyjęto 30 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem lepiej nie mieć ojca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinni zrobic porządek z tymi "samotnymi matkami '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam gderacie i gderacie. Syn moich sąsiadów dostał sie do przedszkola a praktycznie w ogóle do niego niwe chodził. Może 2 razy w tyodniu to maksymalnie, bo on nie chce tam chodzić i zajmuje się nim babcia, która z nimi mieszka. A moje dziecko się nie dostało i musiałam je posłać do prywatnego. Co prawda jestem bardzo zadowolona z tego przedszkola, ale równiez dzieci małżeństw jak widać potrafia "zabrac " miejsce osobom, które naprawde musza dac dzieci do przedszkola. A co do panien z dzieckiem. Maja ojca i co z tego? Często ojciec ma w d***e takie dziecko i ewentualnie jaśnie pan płaci skromne alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy chodzi, czy nie to ich sprawa, skoro się dostał to spełniał warunki. Ja mam nianię do córki teraz i pani w przedszkolu jak zdawałam kartę powiedziała "pani to ma dobrze, bo ma nianię a jak ktoś nie ma i się nie dostanie to dopiero bieda..." odpowiedziałam, że nianię każdy może mieć... Kwestie samotnych rodziców też mnie denerwują, nie ważne że matka samotna, ale należałoby się przyjrzeć czy rzeczywiście sama się dzieckiem opiekuje. Wiele mam znajomych żyjących w konkubinacie i oficjalnie są to matki samotne, nawet niektóre zasiłki pobierają, dodatki do mieszkań, chociaż żyją razem i tworzą rodziny. To jednak nie jest fair żeby dziecko takich ludzi miało pierwszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Maja ojca i co z tego? Często ojciec ma w d***e takie dziecko i ewentualnie jaśnie pan płaci skromne alimenty" ALe ma ojca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy jakiegoś ojca, choćby nieżyjącego. (Nieżyjący a nieobecny to to samo, jeden i drugi nie zajmuje się dzieckiem w godzinach otwarcia przedszkola). Domagajmy się przywrócenia polikwidowanych przedszkoli a nie skaczmy jedna na drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez wkurza to ze dzieci samotnych rodziców maja pierwszeństwo a ja musiałam zapisać dziecko do prywatnego przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny rodzic to samotny rodzic i tyle w temacie. Nie debatujmy, czy ma prawo tak się nazywać wdowa czy panna, równie dobrze dziecko panny może nie mieć tatusia (np. zmarł tuż przed weselem). A dziecko, które ma niby oboje rodziców, może tatusia widzieć od święta (np. tatuś pracuje za granicą). Nie warto skakać sobie do gardeł, to nic nie da, kryteria są jakie są... może warto co najwyżej zwrócić na to uwagę osobom, które te kryteria układają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego myśmy wzieli fikcyjny rozwód bo i tak dla nas liczy sie tylko ślub koscielny ;) Dzieki tego mam miejsce w p-kolu, zasiłek dla samotnej matki i mam wszytsko w d***e. Taka polityka prorodzinna że kombinowac trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×