Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość jezdziec znikad

ciepłe powietrze

Polecane posty

Gość jezdziec znikad

opowieść typu mały kotek na łowach, lecz nie wie że na nich jest. Rozpocząłem urlop, nie mam planów i na razie wyjazd do mnie nie przemawia. Udałem się na basen, po nim centrum handlowe. Jestem rześki w empiku, kupiłem moje ulubione czasopismo. Trochę nie wiem co z sobą zrobić, widzę ciekawą dziewczynę na książkach. Przechodzę trzy razy i się zastanawiam, oraz przyglądam czy warto. Podchodzę w myślach mam schemat by wypaść dobrze. "Cześć" ona odpowiedziała mi tym samym patrzymy sobie w oczy. Następuje zmieszanie. "Jak cię zobaczyłem to musiałem podejść i się przywitać" pauza. "Co to za książki?". I tak się rozpoczęła moja rozmowa. Zaprosiłem ją na herbatę po 15 minutowej rozmowie. Ze dwie godziny rozmawialiśmy o niczym konkretnym, było bardzo miło. Lecz zapomniałem o seksualności by ją dotknąć czy by zaproponować jej bliskość. Ona chce wracać. Przedłużyłem tą rozmowę. Herbata się dawno skończyła. Wiem że powinienem złapać ją za rękę dotykać czy opowiedzieć na co mam ochotę lecz wiem że w tym momencie moja męskość nie stanie na wysokości zadania. Wiec poco się spinać miła rozmowa z zaskoczenia była fajną nagrodą za podejście. Zapytałem jej się wcześniej czy chce się ze mną jeszcze raz spotkać bo nie wiem czy prosić o numer telefonu, jeśli się nie zgodzisz nie szkodzi. Odprowadzam ją do końca centrum handlowego, ona chce się tu rozstać. "Gdzie pójdziesz, nie wracasz do domu". "Idę do budowlanego poszukać narzędzi do remontu. I tak poszedłem. Gdy już wiem jakiej szpachelki potrzebuję, wychodzę i widzę ją znowu. Mam duży uśmiech na twarzy. Jej też ta chwila nie dawała spokoju. chciała wiedzieć czy jestem prawdomówny oraz czy nie będę do każdej podchodził. Wychodząc dowiedziałem się że ona marzyła o takiej sytuacji że ktoś ją będzie podrywał bo nigdy się z tym nie spotkała. Siedzimy na schodach drewnianych, patrzę się jej w oczy czuję jak mi rośnie ciśnienie w ciasnych spodenkach. Ona odwraca głowę lekko ją miziam po ramieniu ona tego nie chce. Wiem że nie mogę się z nią kochać w najbliższym czasie. I mam świadomość że mam nie świeży oddech. eh pierwsza zasada by mieć gumki miętowe. Nie pocałuje jej choć sytuacja jest ku temu dobra. Odprowadziłem ją na przystanek i zanotowałem swój kontakt podziękowałem za miłe spotkanie i jej wręczyłem na kartce wydartej z zeszytu. Jeśli jest zainteresowana niech się odezwie. Dla czego to mężczyzna ma wszystko robić, dobra znajomość powinna być obustronna. Bo wybieranie wpływu można nazwać jakąś formą g****u? ciekawe czy się odezwie do obcego oraz podejrzanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×