Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaamelinia

zastanawia sie czy chce ze mna być

Polecane posty

Gość aaamelinia

Witam wszystkich. Zacznę od skroconej wersji naszego zwiazku. Jestesmy dwa lata z soba od października 2012 mieszkamy razem. Klotnie byly jak w kazdym zwiazku ale najgorsza byla o moje niepoprawne relacje z jego jednego z rodzenstwem i jego brakiem wylewnosci. Czulam czasem ze on mnie nie akceptuje bo nie mowil mi prawie nic o uczuciach. Atmosfera narastala az dwa tygodnie temu w weekend wybuchla. Powiedzialam zeby sie spakowal i tak zrobil - wtedy powiedzial ze mu zalezy i wyszedl. Juz na nastepny dzien zalowalam - zadzwonila spotkalismy sie - mowil ze mu zalezy, ze mysli ze damy rade tylko chce czasu. Po tygoniu zadzwonilam i uslyszałam zalezy mi, chce by było dobrze, nie chce tego kończyć ale tydzień przemyśleń był na nie potrzebuje jeszcze przemyslec wszystko. Wariuje Wam powiem. Pisałąm do niego - odpisywał ale rozmawiac nie chciał. Od paru dni milcze by miał swobodę w myśleniu. Wytłumaczcie mi to jak moze komus zależec a nie chce tego naprawic tylko myslec - ile można już drugi tydzien jest. Mamy po 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamelinia
co byście zrobiły, zamilkły i czekały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ja uważam że on tak naprawdę sam nie wie czego chce. Gdyby mu zależało pierwszy by się odezwał. Przyszedł by aby po rozmawiać itd. Nad czym on tyle myśli? Bądź gotowa na to że już po związku będzie. Ja o swój związek walczyłam ale po drugiej stronie było zero walki. Odpuściłam i jakoś go to ruszyło. Teraz on obiecał poprawę. Nie pisz nie dzwoń. Jak za tydzień się nie odezwie zadzwoń i spytaj co postanowił. Jeśli nie powie że chce wrócić i naprawić związkiem a znów potrzebuje czasu na myślenie grzecznie mu podziekuj za te lata spędzone razem i powiedz że to koniec. Tak będzie lepiej wtedy dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamelinia
To już trwa ponad dwa tygodnie. W pierwszym pisał sms, że mu zależy, że będzie dobrze tylko paru dni potrzebuje. Po tygodniu powiedział, że bardziej jest na nie - zapytałam skąd takie sms-y to odpowiedział, że nie będzie już pisał. I tak zrobił. W kolejnym tygodniu ja zadzwoniłam ale same pretensje ma do mnie, że nie odwiedzałam jego rodziny, że zazdrosna byłam itd pytam się więc to koniec - a on nie dalej potrzebuje czasu. Więc zamilkłam ja od soboty. Nie rozumię tego jak tak jest na nie to po co dalej ten czas- czy może mu się jeszcze odmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamelinia
Kto z Was był w podobnej sytuacji i jak się zakończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będziesz żałować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×