Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maaalwineczkaaa

czy jestem za stara na studia

Polecane posty

Gość maaalwineczkaaa

Hej, poradźcie mi coś. Mam 38 lat. Życie tak mi się ułożyło, że po maturze musiałam iść od razu do pracy, potem urodziłam dziecko... sami wiecie ;) ale teraz dziecko podrosło, chodzi do szkoły, a ja mam potrzebę żeby dalej się edukować. Zawsze chciałam iść na psychologię i pomyślałam, że teraz jest dobry moment :) ale... czy nie jestem za stara? na studia idą głównie ludzie młodzi, zaraz po maturze... czy ja się tam odnajdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno na studia nigdy nie jest za późno . Czy sie odnajdziesz to nie wiem. Wydaje mi sie ze starsze osoby tez studiują , ale ile tych osob jest to nie mam pojecia musisz zapytać studentów. Moja sąsiadka zaczęła studia chyba jak miała 36 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No głównie młodzi bo taka kolej rzeczy. Ale jeśli masz w sobie chęci, siłę i zapał spokojnie zapisuj się na studia. Zobaczysz jakiego kopa dostaniesz :) Ile energii Ci przybędzie. Nowi ludzie, nowa wiedza a jak Cie jeszcze interesuje psychologia z przyjemnością i chęcią będziesz przyswajać wiedzę. Potem zadowolenie ze zdanych egzaminów i w konsekwencji duma z dyplomu. A że jesteś dojrzałą kobietą może to być świetny pomysł. Bo jesteś poukładana i raczej libacje i spanie na wycieraczce pod akademikiem Ci nie grozi :) A nawet wykładowcy inaczej patrzą na takie osoby niż na rozkrzyczanych młokosów którzy uciekli od rodziców i wszystko olewają bo niestety 40% takich jest. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaalwineczkaaa
hehe dzięki za odpowiedzi :) koleżanka powiedziała mi, że studia mogą mnie psychicznie odmłodzić ;) i na to też liczę. Chociaż z drugiej strony przy tylu młodych ludziach boję się, że będę czuła się jeszcze starzej :P no nic, warto spróbować :) bez ryzyka nie ma zabawy ;) hehe, a jeśli nie spróbuję to się nie przekonam, najwyżej zrezygnuję :) (chociaż wolałabym nie). A znacie tę szkołę WSB-NLU? co o niej sądzicie? Bo właśnie tam chciałabym iść na psychologię, tylko zastanawiam się czy to dobry wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fragolka 84
Witaj Maaalwineczkaaa, ja mam prawie 29 lat i rowniez zastanawiam sie nad studiowaniem i podobnie jak Ty biore pod uwagę psychologie. Nie wiedzialam nawet, ze na WSB-NLU mozna studiowac psychologie w trybie zaocznym. Jesli czujesz, ze powinnas studiowac, to zrob to! Na nauke nigdy nie jest za pozno, do emerytury jeszcze masz daleko. Moze naprawde warto zawalczyc o swoje marzenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 37 lat i też od października planuję zacząc studiowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia sa ok w kazdym wieku, ale psychologia?? przeciez po tym pracy nie znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak powyżej studiować możesz nawet w wieku 50ściu lat jeśli to sprawi ci przyjemność a i do czegoś się przyda tyle że kierunek już należy rozsądnie wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny wszystko jest dla ludzi - ważne jest nastawienie i chęci. A zobaczycie że i mentalnie nieco lat stracicie będąc w młodszym towarzystwie. Także nie zastanawiajcie się tylko edukujcie - to nigdy nie jest stracony czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej będziesz w młodym towarzystwie czuła sie jeszcze starsza a nie młodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy o jakich studiach mówisz - czy dziennych, czy zaocznych. Na zaoczne nigdy nie jest za późno. Studiują tam ludzie i młodzi i starsi. Na dzienne zaś.. cóż... trochę za późno. Po pierwsze - trudno będzie Ci pogodzić godziny zajęć z pracą zawodową (chyba, że nie pracujesz lub też sama sobie ustalasz godziny pracy), a po drugie - tam będą same chłystki. Będą gadać o imprezach, związkach, wspólnych wypadach na piwo. I co? Będziesz z nimi imprezować? Gadać o facetach? Będą na Ciebie patrzeć jak na babcię-klocię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karocadddd
to juz zalezy od grupy. u nas na studiach srednia wieku byla 23-24 lata i byla taka kasia lat 54 ;) ale odnalazla sie i byla super. nie czula sie zle, to my raczej staralismy sie jej dorownac dojrzaloscią :) btw tez studiowalem na wsb-nlu tylko zarządzanie ;) to szkola biznesu, wiec przychodzą (w wiekszosci) ludzie nieco dojrzalsi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kobieta 45lat zaczęła licencjat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×