Co myślicie o osobie która podcina sobie żyły aby

rozładować swoje emocje, złość?

że chce zaprosić znajomych na czarninę, albo na kaszankę

ale serio pytam, ja kiedyś tak robiłam i teraz mam problem, boję się, że ktoś zobaczy te sznyty.

autoagresja to często towarzyszy zaburzeniom emocjonalnym i psychicznym, taka osoba najwyraźniej przechodziła w życiu ciężki okres.

że powinna oglądać reklamy i kupić sobie Bio-oil, czy jakoś tak, lek na blizny

jakieś zaburzenie, być może nie choroba. na pewno potrzebuje specjalisty, bo zdrowe to nie jest i można się od tego uzależnić. na pewno jest to objaw czegoś niezdrowego, co oznacza, że nie ma co tego racjonalizować czy przejść nad tym do porządku dziennego poza tym interesuje mnie ten aspekt, jak tamowałaś krwotok? znam osobę, która się tnie, ale ona po prostu rozcina sobie skórę nożem na wewnętrznej części dłoni.

są różne cięcia, przecież nie trzeba od razu, aż tak głęboko, jak byłam młoda i głupia to na wewnętrznej stronie przedramienia i zostały blizny;/ teraz jak mam doła to przeważnie węwnętrzna strona palców albo dłoń i nie widać

A jak teraz, już nie czujesz takiej potrzeby?

Mirodow, daj se siana, siędzę od dłuższego czasu na forum i wiem, że wyszukujesz zagubione owieczki;] f**k off :D

myślimy,że powinna zostać honorowym kwiodawcą

hmnn no w sumie chorób żadnych nie mam, jestem dziewica, ale ostatnio zauważyłam, że bardzo podnieca mnie takie podcinanie, zaraz po tym robię sobie dobrze, wiem dziwne to...

to f**k off to od autorki, jeśli tak to znikam

no to będzie nowa masochistka, polecam literaturę markiza de Sade'a. Przyjemnej lektury i głębokich orgazmów