Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jooooolllllka

spotykałam sie z burakiem

Polecane posty

Gość jooooolllllka

spedziłam 2 lata z facetem,spotykalismy sie i ogolnie było ok.Rozstalismy sie bo byłam naiwna idiotka,wierzyłam w jego kłamstwa i nie wierzyłam w to o czym informowali mnie znajomi-robił mnie na boku ze ho ho.Ogólnie mówiac rozstalismy sie kategorycznie i teraz jak popatrze na to kim był to naprawde uwazam ze miłosc jest slepa i spotykałam sie z burakiem.Taka zakochana byłam ze nie przeszkadzało mi ze dłubał w nosie,pierdział az chata sie trzesła, wyciskał i dłubał syfki(potówki itp) na czole na nogach .Trzaskacł w chacie drzwiami od łazienki-nawet o 1 w nocy jak rodzice spali,pokój mu mama sprzatała ,w domu nic nie pomagał nawet klatki nie umył raz w roku.Wogóle wsrod znajomych moich jak walnał jakis tekst pusty to siara.Czy wasi byli faceci tez tak sie zachowywali? czy ta miłosc jest tak slepa ze ja tego nie widziałam? teraz jak na to patrze to mi wstyd....brzydzi mnie to i dziwi ze nie przeszkaddzało wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba bedziesz miala uraz do warzyw? :-D Nie burak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
jak nie burak to kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rote bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
ja 26 on 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam autorke tematu. Ja bylam z gorszym facetem niz opisujesz okolo 3 lat, zakonczylam ten toksyczny zwiazek. O ile mozna to bylo nazwac zwiazkiem. Prawda milosc jest slepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
robił rzeczy które normalnie razą,dziwia i zniesmaczaja aja w tym tkwiłam.Pił herbate nie wyciagajac łyzeczki, siorbał przy tym, gadał głosno a jak wypił to uwage wzbudzał w szystkich w liokalu głosnym bekaniem gadaniem i smiechem.taki był jakis nieobyty i dziwny a ja slepa udawałam ze tego nie widze. wszyscy mi o tym gadali ale ja obrazona ze sie czepiaja itp. Teraz widze....ciesze sie ze z nim nie jestem.Niech inna slepą uszczesliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podobnie, tyle że ja 23 a on 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pierdział, bekał, bił mnie, wyzywał, aż po pół roku zerwałam z nim. Dzwoni do dziś, chociaż od zerwania minął rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że uciekłaś :-) najważniejsze jest to by być szczęśliwą osobą. Nie warto kierować się sercem, najlepiej rozumem bo dobrze na tym wychodzi się, szkoda, że ja zmarnowałam 3 lata na kogoś kto był zwyczajnym kłamczuchem, ale on jako sam oczekiwał lojalnosci to jest dopiero absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że mam 24 lata, to wolę być sama i to przemyśleć niż z takim debilem, bo inaczej nie mogę go nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli istnieje milosc! A juz powatpiewalem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
istnieje i zabiera rozum....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie wyglądało w sposob nastepujący dziś Kocham, jutro nie Kocham. Jak było dobrze to byłam Kochana, jak przychodził kryzys to miałam spier**** z jego życia. Zostawiał, potem wracał i tak non stop. Za wszystko mnie obwiniał, różne wyzwiska słyszałam pod swoim adresem, oskarżenia. Hustawki emocjonalne fundował co 3 dni, wiedział co mnie denerwuje to bardziej to robil, uwaga ale twierdzil ze mnie kocha haha jaka ja byłam głupia :S ŻENADA. a i manipulował mnie to była jego ulubiona rozrywka. Doszło w końcu tak, że przekroczył pewne granice na dodatek wyszły jego kłamstwa, więc postanowiłam ze go zostawiam bo mam serdecznie dosyc jego i jego humorkow rowniez. Wiecznie niezadowolony, wiecznie nic nie pasowalo w dodatku zapatrzony na swoj tylek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
no tak,ten mój tez raz kochał na maxa i kupił pierscionek a na drugi dzien mówił ze nie jest pewien co czuje.Matko ,z kim ja byłam tyle czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha witaj w klubie :D od takich trzeba trzymać się z dala, bo tylko strata czasu, nerwów, zdrowia i wiecznie szarpanie się o pierdoły. To toksyczni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy z nim rozstałaś się, jeśli można wiedzieć ? to na poprawe humoru cos dla Ciebie autorko mowił Kocham była kłotnia napisałam Kochasz mnie a on twierdził, ze tak powiedzial bo czul na tamta chwile tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja w ogóle zastanawiam się jak ja mogłam być tak ślepa i naiwna. Tacy ludzie się nie zmieniają, a jeśli nawet się zmienią to tylko na jeszcze gorsze. Źle ulokowałam swoje uczucia na niewłaściwą osobę. Zawsze to jakieś doświadczenia na przyszłość :-) Pewnie Autorko tematu Twój eks będzie chciał do Ciebie wrócić i będzie zapewniał jak to bardzo Kocha i zrozumiał, a tak na prawdę to wszystko jest po to by Cie znów omamić i mieć Cię w garści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolllllka
rozstalismy sie 2 tygodnie temu... nieodzywa sie bo twierdzi ze powinnam go po nogach całowac ze sie mna zaopiekował 2 lata.Wogóle twierdzi ze po kolanach wróce i ze takie jak ja to on an peczki miec moze. ehhh dobrze ze juz po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwi się, że jednak nie zamierzasz wracać :D Nie pisz do niego, urwij totalnie z nim kontakt i ciesz się z życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Achociaz kapal sie raz na tydzien? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem świeżo po rozstaniu, to ja go zostawiłam i uważam to za słuszną i mądrą decyzje :-) Za dużo padło z jego strony słów i to mnie utwierdziło, że czas to zakończyć. Coś się we mnie już wypaliło i nie ufam mu, nawet nie chce żadnych powrotów. Jeszcze kiedyś bym się modliła o powrót jego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pomyślę o jego osobie to budzi we mnie obrzydzenie, niechęć i nawet nie chce go widzieć ani rozmawiać, nie po tym wszystkim co mi zrobił. Na koniec wybielił się i zrobił z siebie wielce pokrzywdzonego, a ze mnie wszystko, co najgorsze :D. Olałam to, niech sobie gada co chce, nie wzbudzi we mnie poczucia winy, parszywy manipulator. Na dodatek gadał jaki on biedny, że jak on mógł ze mną wytrzymywać jeju biedactwo, a jeszcze pare dni temu gadał jak mu ze mną jest dobrze. Od razu bez wahania kazałam biedakowi isc w swoja strone i nie meczyc sie dalej za mna. Moje słowa padły proste układaj życie z kimś innym ja nie chce być z Tobą i zamierzam układać życie od początku i być szczęśliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu zmienił swoją pogawędkę, że moje zapewnienia o mojej miłości do niego są puste. Sorry, ale nie zamierzam być z kimś takim kto kłamię, manipuluję i robi tylko tak by mi uprzykrzyć życie, bo ma swoje nerwy to musi wyładować na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzajemne kolko adoracji Wybralyscie burakow a normalnych facetow mialyscie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę już żyć i być sama, niż z takim człowiekiem męczyć się i wiecznie udowadniać, że myli się, co do mojej osoby. A co on wyobrażał sobie, że jeszcze będę może za nim biegać i za wszystko przepraszać :D. Albo jak będzie gadał, jaki on biedny, a ja ta parszywa to dalej mam z nim trwać i klękać na kolana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu zdarza się, nikt na czole nie ma wypisane jestem dobrym Mężczyzną, a nie Mściwą małpą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac doskonale po zachowaniu gdzie czlowiek a gdzie malpa ale wy nigdy sie nie przyznacie ze lecicie na tych zlych vo pozycja ofiary wam pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się, że mam to już za sobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×