Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vb12

Starsza znajoma z pracy próbuje mnie wychowywać

Polecane posty

Gość vb12

Poucza, czuje sie jak jakiś uczniak, zwraca uwagę za pierdoły. Lubie ją mimo tego, nie chce zburzyć realcji ale zaczyna mnie to troche wkurzać. Jestem dorosłą, niezależną kobietą a obca baba traktuje mnie protekcjonalnie jak niezaradną dziewczynkę w przedszkolu. Chciałabym postawić granice, być bardziej asertywna, cięzko mi wyczuć kiedy żartuje a kiedy się wścieka. Może to wynikać z tego że jestem dla wszystkich uprzejma. Niby ona jest taka wyluzowana a przyczepia się o pierdoły. Czuje się jak dziecko które matka próbuje wychować tylko ani ona nie jest moją matką a ni ja jej dzieckiem. Jaka mam być w reflacjach z tą kobietą? Ja mam 32 lata, ona około 50 i czworo dzieci. Ja juz teraz zaczynam jej unikać ale razem pracujemy i czasami sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietka chleba
zapytaj dame jakie ma podstawy do tego zeby uznac cie za jednostke niepelnosprawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vb12
Ona się nie czepia o pracę ale o zachowanie ja jestem spokojna ale wyluzowana i wieloma rzeczami się nie przejmuje, a to ze nie zamknełam szafy na klucz a to że jadłam kanapkę w miejscu innym niz do tego przystosowane o pierdoły na które inni machną ręką. To raczej konflikt pokolen jesli chodzi o wychowanie. Nie wiem jak sobie mam z nia radzić a nie chce wchodzić w otwarty konflikt.Chce by nie wchodziła w moje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joker w Atlancie
to jej to powiedz - ze jej wolnosc konczy sie w miejscu gdzie zaczyna sie twoj nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vb12
Dzisiaj to sobie z nią poradizłam jak przyczepiła się do tej kanapki to się ogdryzałam ze tak gdzie chce mnie wysłać nie ma gdzie nawet usiąć zobaczyła że sobie dałam, zdziwienie w oczach i w koncu sama przyznała mi rację. Może to jest metoda pewność siebie i wygadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vb12
że sobie nie dałam wejść na głowę, widzę że ten typ tak ma to nie jest jakaś celowa złośliwość ale innym nadskakuje a do mnie ma taki a nie inny stosunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vb12
czuje sie tak jakbym stała niżej w hierarchi i nie chodzi tu o wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłaś na niedowartościowaną jednostkę, która chce się dowartościować poprzez zjednywanie sobie ludzi o wyższej pozycji zawodowej uległością i podlizywaniem się oraz dominowanie nad osobami cichymi, włazi ci na głowę ile się da. Też mam taką kobietę w pracy, na szczęście rzadko się widujemy, pracujemy w innych działach - na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyk- a taką osobą jest własnie te babsko - zawsze wpieprza się i poucza tam gdzie go o to NIE PROSZĄ!! Z daleka od " takich" !! NIE DAJ SIĘ !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×