Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamkaTotalna

Jak mam ją rozumieć

Polecane posty

Gość ZałamkaTotalna

Znamy się parę miesięcy, nie mieszkam w jej mieście mamy 100 km do siebie. Na początku ona była bardzo miła, pisała że tęskni, twierdziła że się zakochała jak się spotykaliśmy sypała komplementami z czasem stała się dla mnie obojętna, nie miła, nie poznawałem jej, im dalej w las tym jest dla mnie gorsza... Na początku spotykaliśmy się co 2-3 tygodnie choć chciałem częściej teraz wychodzi na to że raz w miesiącu... bo stale jej nie pasuje ma sprawy do załatwienia itd. raz miała wyjazd służbowy, mam wrażenie że nic dla niej nie znaczę, rozmawiałem z nią powiedziała że tak nie jest że chce się spotykać, to dlaczego odmawia spotkań nawet jak jest okazja. Wolała ostatnio czas spędzić ze znajomymi niż ze mną, od początku lipca widzieliśmy się tylko raz, ja bardzo tęsknię ale wszystko się we mnie wypala w dodatku jest taka zimna kiedyś pisała miłe smsy teraz już nic... czuję się jak kolega przyjaciel ale nic więcej, nic za mną nie tęskni, nic do mnie nie czuje... a jednocześnie jest bardzo zazdrosna, stale mnie podejrzewa że z kimś się umawiam, spotykam itd. Mam już dość tej samotności same rozmowy mi nie wystarczają, nawet rozmawiać nie raz z nią nie można bo ma kiepskie dni... Miała ostatnio wolne, okazja by przebywać ze mną ale wolała siedzieć sama w domu niż ze mną... nie mieszkam sam nie nudziło by się jej jak bywam w pracy do 15 a spędzilibyśmy kilka dni razem ale nie... Wytłumaczcie mi po co w ogóle ona do mnie pisze i zawraca mi czas skoro mam wrażenie że jestem dla niej nikim, dla mnie to przykre że ktoś nie chce mnie zobaczyć po miesiącu rozłąki tydzień temu była okazja odmówiła spotkania bo jej się NIE CHCIAŁO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma depresję. I szuka wsparcia,albo ma jakiś problem i chce się odsunąć,a jednocześnie za bardzo Cię kocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
Może i ma depresję po poprzednim nie udanym związku (zdrada), ale ja przez to sam popadłem w depresję... nawet jej to powiedziałem że bardzo kiepsko się czuję przez to że się nie widujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
Pendzior - nie raz takie myśli mi chodzą po głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jej krótką wiadomość- dłużej tak nie mogę. Jej odpowiedź wszystko Ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ma innego, nie spodziewała się, że z flirtu zrodzi się w coś więcej. Jesteś zaangażowany ona jakby nie, no właśnie-jakby wiedziała, że nie może bo ma kogoś. Takich historii jest mnóstwo i znam wiele takich z opowiadań znajomych. Często specjalnie szukają sobie kogoś z daleka, żeby ten co jest blisko się nie dowiedział. Pewnie urwie z Tobą kontakt, bądź pożegna się sms. Jakby to było coś poważnego to by dążyła do jak najczęstszych spotkań, bo zwyczajnie by bez Ciebie nie wytrzymywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
Wiecie co każdy mi to mówi że nie ma sensu ale że ma drugiego wątpię, my się spotykamy u niej w domu widzi to jej mama i rodzina sypiamy ze sobą, jak by miała kogoś drugiego to jak by to wytłumaczyła rodzinie? spotykamy się w weekendy, co kolega na noc przyjeżdża jak faceta nie ma nie wierze... codzienne rozmowy itd. kiedy by miała czas na innego, poza tym dużo pracuje. Jednak to że nie chce mnie za często widzieć po prostu mnie załamuje... męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
podnoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest poważnie chora i nie potrafi się zaangażować? Znaczy, nie wie ile pozostało jej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
Nie no coś Ty, ale przeżyła bardzo rozstanie ostatnio była z tamtym facetem ponad 8 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asakkkkkkk
jestes swietna opcja rezerwowa ewentualnie "kryzysowa narzeczona" pojawi sie lepsza opcja ucieknie a poki co z braku laku jestes Ty. Mozesz albo na spotkaniach ja w sobie probowac rozkochac co raczej sie nie uda albo ja zostawic - osobiscie gdybym byl na Twoim miejscu szukalbym innej i korzystal z seksu z nia ten raz w msc, a jesli nawet tego miedzy wami nie ma to bym od razu ja odpuscil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamkaTotalna
Seks jest, akurat pod tym względem nie mam co narzekać. Nie mam już ochoty jej rozkochiwać, starać się, ile można po prostu mam tego serdecznie dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×