KŁÓTNIE O PIENIĄDZE

mój facet odkąd pamiętam zawsze patrzył czy czasem ją nie zapłacę za nas.. ale wmawia mi że to on za wszystko płacił a ze mnie jest materialistka i jestem chciwa na pieniądze * jako małolat sam podkradał rodzicom i jeszcze fałszywymi pieniędzmi obracał * jak mieszkaliśmy razem to on się z pracy zwolnił, fakt że pracował dorywczo ale to ja płaciłam za wynajem mieszkania, r-ki,większe zakupy, cały czas jak mieszkaliśmy razem, przez parę miesięcy nie mógł znaleźć normalnej pracy, a nawet jak już miał ją to nie wiem co robił z pieniędzmi bo większość ja płaciłam.. i weź się tu z nim dogadaj

nie dogadasz się...znam ten temat...

przeciez jestesmy dorosli powinnismy sie dogadac..

pieniadze nie sa najwazniejsze ale jesli jedna osoba druga pod tym wzgledem wykorzystuje to cos tu jest nie tak moim zdaniem...

Ale po co chcesz się w ogóle dogadywać z takim typem. Sknerus i oszust = facet do odstrzału.

co jesli sie takiego typa kocha :/

az takim sknera nie jest bo kupowal mi to i owo, tylko do placenia r-ow jakos sie nie wyrywa..

Dla mnie niepojęte jest, jak można takiego typa kochać, no ale.... Sama miłość nie wystarczy do tego, żeby zbudować związek. Są faceci, z którymi w związki się po prostu nie wchodzi i tyle, takie typy nieodpowiedzialnych cwaniaków właśnie do nich należą. Nie licz na to, że go zmienisz, że się dogadacie. To dorosły facet, a nie dziecko, które trzeba wychowywać. Są pewne fundamentalne dla związku kwestie, w których nie da się pójść na kompromis (typu poglądy na rodzinę, chęć posiadania/nieposiadania dzieci, wizja podziału ról i obowiązków w rodzinie) i jedną z nich jest właśnie podejście do finansów. Wy się w tym punkcie totalnie rozjeżdżacie.

wiem ze on jest malo odpowiedzialny * obecnie nie mieszkam z nim, on bardzo to przezyl, pisze do mnie zebym wrocila ze on juz zrozumial, ze mnie kocha i nie potrafi beze mnie funkcjonowac fakt ze zmienil sie przy mnie na lepsze, bo mial nie ciekawe towarzystwo itd.. przy mnie sie uspokoil, okazywal czulosc , jesli jednak chodzi o kase to zawsze czulam sie wykorzystywana przez niego, mimo iz wydawal tez na mnie,(kwiaty,niespodzianki itp) ale prezenty na gwiazdke , czy urodziny to normalne..

przeczytaj sobie sto razy wpis powyzej, jesli go nie zdolasz zapamietac to TOCZ zycie z nim takie na jakie zasluzylas i nie pros o litosc ! - a takich skoorwysynkow jest duuuuuuuuuuuuzo !

haaa ha ha - tocz sie z takim koczkodanem do konca zycia , jak sie nie umiesz szanowac !