Czy ktoś może polecić mi dobrą książkę fantasy

Mam ochotę przeczytać dobrą fantastykę, ale podkreślam FANTASY czyli elfy, magowie, czarodzieje, zamki, dawne czasy ;) Odpada S-F. Chciałabym przeczytać coś w klimacie Władcy Pierścieni Tolkiena. Ale żeby nie było bardzo brutalnie, czyli powieści w stylu Gry o Tron w ogóle mnie nie interesują ;) z drugiej strony dzieckiem też nie jestem, wiec dzieciece fantasy też odpada ;) coś posredniego, czekam na propozycje ;)

:D

seria Wheel of Time Roberta Jordana z tym, że polecam po angielsku. Fantasy po polsku moim zdaniem czyta się fatalnie. Tolkien zdecydowanie zyskuje w oryginale

Książka - ATLAS POCZĄTKU Autora nestety nie pamiętam. Czary,magia,przemieszczanie sie w czasie,czarownice,krasnoludy i takie tam. Książke polecam w 100%

Swiat dysku - mega wciaga, jest juz kilkadziesiat czesci. mega zabawne, ja nie moge sie oderwac mimo, ze niektore czesci czytalam kilka razy

dzieki :) chyba przeczytam 1 czesc serii Wheel of Time Jordana. Niestety po polsku, bo mój angielski nie jest aż tak dobry, by czytać fantasy w oryginale ;) ale opis ksiązki jest ciekawy, no i ma prawie 1000 stron, lubie takie grubaśne tomiska :)

a Wiedźmina czytałaś? Poważnie mocno polecam- wydawało mi się to słabe i oklepane dopóki nie wzięłam książki do ręki, i z tą książką (tzn kolejnymi tomami) przeżyłam kolejne intensywne 3 tyg ;) Czytałam w autobusie, internet przestał istnieć, w pracy między klientami, w kolejkach do urzędów, zawsze miałam przy sobie w torebce. Saga jest REWELACYJNA.

i pamiętaj, że całość liczy bodajże 13 części, a będą jeszcze 2. A co do czytania po angielsku; wbrew pozorom jest to bardzo dobra metoda nauki, jeżeli rozumiesz już cokolwiek. Na początku ze słownikiem, potem rozumiesz coraz więcej z kontekstu. Swego czasu mój native speaker był mocno zdziwiony, że przeczytałem Silmarilion Tolkiena w oryginale, bo rodowici anglojęzyczni miewają problemy ze zrozumieniem go według niego. A wg mnie wcale nie jest taki trudny i niezrozumiały. Spróbuj poczytać Hobbita na początek w oryginale, w końcu to książka dla młodizeży i nie jest zbyt trudna, a przekonasz się, że polski przekład (niezależnie który) nie oddaje całego bogactwa tej książki

Czytalam w oryginale ksiazki Kinseli, czyli Wyznania zakupoholiczki i inne jej babskie czytadla ;) rozumialam prawie wszystko. A jesli chodzi o fantasy to kiedys z wycieczki do Anglii przywiozlam Harrego Pottera w oryginale i odpadlam po kilku stronach. Chociaz samego HP czytalam po polsku kilka razy i go uwiebiam, jednak po ang nie dalam rady ;)