Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co tym sądzicie

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie. podoba mi się w pracy pewien facet. Na początku wydawało mi się, że ja mu też, tzn lekko uśmiechał się gdy mnie widział. Teraz to się zmieniło. Bardzo poważnie mówi mi dzień dobry i nic więcej. Co to oznacza? dodam, ze On jest pode mną, tzn nie jestem jego szefem, jest zależny ode mnie. Bardzo proszę o wypowiedzi. Dziękuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku chciał się podlizać a teraz się boi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
romans w pracy zawsze źle się kończy tzn wyrzuceniem jednego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy chciał sie podlizać, a teraz się boi? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet nie jest zależny od Ciebie tylko Twojego stanowiska a że jesteś kokietką wyczuł Cię i chce zachować dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, rozumiem. Czyli daje sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to, że kiedy ja poszedłem do mojej pierwszej pracy trafiłem na kobiete , która bardzo mi się podobała, tez nie była szefem ale musiałem się jej ''słuchać'' :classic_cool: Byłem miły, chciałem jednocześnie się podlizać jako pracownik i spróbowac porozmawiać jako pracownik. Nie udało się bo nie reagowała na moje skromne zaloty :classic_cool: zostałem więc posłusznym grzecznym korposzczurem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiesza mnie takie pytania. napisalas raptem jedno zdanie na jego temat i myslisz, ze my jestesmy jasnowidzami? a tak na marginesie to czy usmiechanie sie do kogos zoobowiazuje do czegos wiecej? ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko jest z tymi miłościami. Tylko, że ja nic temu chłopakowi nie okazywałam. tzn, To, ze mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty sie usmiechasz tylko jak masz jakies zamiary? i czy czytasz to, co tu piszemy? czy czytasz jedynie siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak ty jemu tak on tobie
jw jak on sobie tak ty sobie :) ryzyk fizyk może zrozumiał że wolałby (ty też?) normalnie ty pod nim ... o 6 słów za dużo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to oczywiste, że czytam wypowiedzi innych. Jak smieszą Cie takie pytania, to po co na nie się wypowiadasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadam, zeby ci otworzyc oczy, ze to co wypisujesz to dziecinnada. ewidentnie sama na to jeszcze nie wpadlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
la Vita- to dzięki za podpowiedź, bo rzeczywiście sama bym na to nie wpadła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bujna wyobraznie
to ze sie4 usmiechal to nic nie znaczy, po prostu byl mily i tyle, jak kolega usmiech nie oznacza bynajmniej ze sie mu podobasz, moze cie lubic albo miec przyjacielskie nastawienie do kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No możliwe, to pewnie moja bujna wyobraźnia, ale to było jakieś inne spojrzenie, niż takie jak ktoś chce być miły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to spojrzenie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakieś takie pożądliwe, takie z zainteresowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×