Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zachodzenie się dziecka podczas płaczu

Polecane posty

Gość gość

Witam :) mam pytanie..co robić gdy 10 miesięczne dziecko zachodzi się z płaczu ? Pracuje jako niania, jestem za nie odpowiedzialna, już próbowałam różnych rzeczy..ale po jakimś czasie przestają działać :( może Wy macie jakieś sposoby ? Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam i czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachodzi się? od tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachodzi tzn, przestaje oddychać jak zaczyna płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dokladnie oznacza zwrot zachodzi sie od placzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się bardzo zdenerwuje i zaczyna płakać to naglę przestaje oddychać,,raz to trwa 5 sekund, a raz 15...boje się, że mu się coś stanie..jestem za niego odpowiedzialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie miał takiej sytuacji ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponowiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz o tej sytuacji rodzicom dziecka bo czeste "ZANOSZENIE SIĘ dziecka a nie zachodzenie " doprowadzic moze do tragedii i to ty pojdziesz siedziec.... wyjasnij ta sytuacje z nimi moga byc rozne przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche bym
ja to bym się trochę cykał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam rodzicom, powiedzieli, że oni też nie wiedzą co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my dmuchamy w usta z odległości i staramy się pokazać szybko coś interesującego, by dziecko przestało płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czeste zanoszenie sie dziecka moze doprowadzic do bezdechu- trzeba umiec odpowiednio postepowac z dziecmi w takiej sytuacji w innym przypadku dziecko mozesz umrzec, powody? moga byc rozne najczesciej zdenerwowanie sie dziecka, musisz pilnowac zeby wszystkie podstawowe potrzeby fizjologiczne byly zaspokojone ZAwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dmuchanie już nie pomaga, on ma wszystkie potrzeby zaskopojone, dbam o niego..czasami tylko jest śipiący, ale wtedy go kłade spać-wiadomo. Czasami potrafi się zajść z płaczu, bo u chce wytrzeć rączki czy buzie..albo przełoże go w inne miejsce...już czasami mnie to denerwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w skrajnym wypadku należ dać dość mocnego klapsa w pupę, albo w plecki na wysokości płuc (uwaga, żeby nie odbić płuc!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuje, bointeresowanie go czymś nic nie daje..mówienie, podnoszenie do pionu..grzechotanie, wymawianie głośno imienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze powinnas zwolnic etat dla kogoss kompetentniejszego....sorka bez obrazy ale nie znasz sie na takich maluchach, zajmij sie moze jakims starszym dzieciatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moja corke biore na rece i tak mocniej kolysze w pozycji pionowej, zwykle to pomaga i bierze oddech. Tez mam stracha, ale poki co nic zlego sie nie zdarzylo podczas takiego zanoszenia.. i nie ma tu nic do rzeczy zaspokojenie wszystkich potrzeb - co bys nie robila, dzieci czasem placza... dorosli tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już próbowałam się zwolnić..i rodzice robią wszystko żebym została, bo im na mnie zależy jak widzą jak dziecko się śmieje na mój widok i że jest zadbane itp..raz powiedziałam, że chce zmienić prace, bo chce więcej zarabiać, to podnieśli mi stawkę. Teraz zaszłam w ciąże i też chciała zrezygnować..to dali mi umowe żeby mnie zatrzymać.. Wiem co robić, ale te metody nie pomagają..dlatego proszę Was o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego być rodzicem, bo jak się coś stanie to tylko do siebie można mieć żal..a jakby tak przy mnie mu się coś stało to rodzice by mieli żal do mnie, a tego bym sobie nie wybaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie najeżdżajecie na dziewczynę, bo takie zanoszenie,wbrew pozorom, jest b częste. Moje dziecko tez tak miało, np podczas kolek. I takze nic nie pomagało. Najlepiej, nie dopuścic do takich sytuacji jak płacz. Pediatra zalecał to, co nektórzy powyżej- klaps, dmuchanie, potrząsanie..sama jestes w ciązy, więc prace powinnas miec mniej stresującą i obciążająco, wiadomo ze takie małe dziecko tez trzeba nosic, dźwigac itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, mój neczeczony jak tylko się dowiedział, że jestem w ciąży kazał mi zrezygnować...ale moja mama kazała mi chodzić do kąd będę miała siłe..sama się boje o swoje dziecko, bo faktycznie muszę go podnosić..czasami mam złe dni i po schodach w bloku nie mam siły tego dziecka nosic, czuje jak robi mi się słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×