Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość początkujaca pani domu

Rady dla początkujacej pani domu

Polecane posty

Gość początkujaca pani domu

Witam. Dopiero zaczynam "przygodę"z prowadzeniem domu i zauważyłam że niezbyt dobrze mi to idzie. Nie potrafię sie zmotywowac do pracy. Czasem nie mam czasu bo nie mogę niektórych zajec pogodzić z opieką nad małym dzieckiem. Mam bałagan głównie w kuchni bo ciężko mi utrzymać porządek. I tu moja prośba. Może macie dla mnie jakieś rady co każda kobieta która chce dobrze prowadzić dom powinna wiedzieć, a może znacie sposoby na zmotywowanie sie do sprzątania. Często brakuje mi pomysłów na obiad czy fajna kolację więc jeśli znacie przepisy na dania których przygotowanie nie jest bardzo czasochłonne to też chętnie sie o nich dowiem. Przydadzą sie też linki do stron z jakimiś poradami dot prowadzenia domu, lub z ciekawymi przepisami.;) a może znajdzie sie ktoś z takim samym problemem żeby nawzajem sie wspierać?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podstawowa sprawa, sprzataj na biezaco bo potem ciezko jest sie zmotywowac. Stoja kubki w zlewie myj od razu. Brudzi sie przy gotowaniu myjesz po kolei anie zbierasz gore. Planujesz dzien np w piarek myjesz cala lazienke, w sobote kuchnie itp. Jz nowych przepisow szukam glownie na stronie wielkie zarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkujaca pani domu
No właśnie staram sie robić na bierzaco tylko nie zawsze mi sie udaje. Mam 5 miesięczne dziecko i zazwyczaj jest tak że coś robię i zanim posprzątam ona zaczyna marudzic. Czasem jest fajnie bo w dzień położe ja spać i śpi 3 godziny ciągiem i ja wtedy mogę robić ale czasami śpi 10 minut później wstanie pół godziny marudzi i znow 10 minut śpi i tak wkółko i ja wtedy w zacznę robić, w połowie muszę przerwać i tak cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpanikowanaPaniDomu
Hej ;)) Najlepszy sposób na wszystko to organizacja. Kuchnia: wszystko ma swoje miejsce. Szafki i półki dzielisz tak, że w części są rzeczy częściej używane, w innych te rzadziej. Sprzątasz na bieżąco i nie ma, że boli. Kiedy zobaczysz, że coś jest brudne/nie na swoim miejscu - przecierasz ściereczką/odkładasz na miejsce. Wszystkie rzeczy w całym mieszkaniu posegreguj i popakuj w odpowiednio opisane pudełka. Im mniej rzeczy stoi na wierzchu tym mniej się brudzi. Przygotuj sobie własną książkę kucharską: jak Ci się coś uda smacznego zrobić zapisz przepis na kartce i wklej do zeszytu. Znajdziesz w internecie? Wydrukuj i też wklej. I też staraj się je posegregować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkujaca pani domu
Mam właśnie założone trzy takie zeszyty. W jednym mam dania obiadowe w drugim jakieś przekąski, sałatki itp a w trzecim desery czyli wszystko co a słodko: ciasta, bułki, koktajle itp. W kuchni mam zrobione tak że jedną szafka jest przeznaczona na wszelkie przyprawy, kawe, herbatę itd. W drugiej trzymam produkty sypkie jak kasze, ryż, makaron, no i cukier mąka itd. Później w osobnych garnki, talerze i inne naczynia. Rzeczy których nie używam na codzień jak mikser, frytkownica, sokowirowka itd trzymam w takim małym 'pomieszczeniu gospodarczym" więc nie jest chyba tak źle. Gorzej np z tym że wszystko zawsze ma byc na swoim miejscu itd. To sprawia mi najwięcej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dzieckiem w tym wieku nie jest latwo. dobrze gdyby inni domownicy odkladali wszystko na miejsce i sprzatali po sobie... ale czasem sie nie da poprostu. Jak corka byla mniejsza to nosilam ja w chuscie i wtedy robilam czesc rzeczy, wiadomo, nie wszystko sie tak da, ale troche tak. Moje dziecko np uwielbialo dzwiek odkurzacza i spokojnie spalo w chuscie przez cale odkurzanie. To co najbardziej wplynelo na poprawienie porzadku w moim domu, to sztywny podzial szafek na kategorie i ustalenie miejsca dla kazdej rzeczy. Jak cos gdzies lezy to nie musze myslec co z tym zrobic, biore i odkladam na miejsce. Jak czegos potrzebuje to tez zawsze dokladnie wiem gdzie jest. W kuchni zostawilam minimalna ilosc naczyn i garnkow. Reszte trzymam w osobnej szafce na pólpietrze. Jesli przyjda goscie, to mam to blisko zeby zabrac - a na codzien mamy tylko tyle ile miesci sie na jeden raz w zmywarce. Motywacja moja to "perfekcyjna pani domu" - jak mala spi, odpalam sobie na kompie w kuchni i sprzatam podczas ogladania. Przy szantach tez sie super sprzata... no ale wiadomo - trzeba lubic taka muzyke i ten program zeby motywacja zadzialala. Czasem tez udawalo sie małą połozyc na lezaczku puscic wesola muzyczke i tanczac sprzatac - mala miala usmiech od ucha do ucha jak sie matka wydurniala a zawsze cos tam sie udalo ogarnąc. Pozatym zawsze mam mnostwo sil do pracy, jak sie pokloce z męzem :D ale nie wiem czy taka motywacje ci proponowac. Jesli chodzi o gotowanie to u mnie bardzo sprawdzal sie piekarnik halogenowy. Na gorna kratke przyprawione mieso, na dolną ziemniaki, na spod troche wody - nastawialam timer i nie musialam sie martwic ze tam sie cos przypali jak ja sie bede zajmowac dzieckiem. Jak cos gotowalam w garnku to prawie zawsze przypalalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkujaca pani domu
Ja niestety w chuście nie mogę nosić ze względu na problemy z kręgosłupem ale na szczęście moja córka woli leżeć niż być noszona bo może sie w każda stronę obrócią itd z tym że trzeba siedzieć gadać do niej i zabawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to taki lezaczek bujaczek jest fajnym rozwiazaniem - stawiasz tam gdzie masz cos do zrobienia - gadasz machasz jej przed oczami roznymi zabawkami, bujasz ją nogą .. i w miedzyczasie sprzatasz czy gotujesz. ja kupilam taki lezaczek od urodzenia do 18 kg, mala ma prawie 3 lata i nadal jest to jeden z najczesciej uzywanych sprzetow w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taki lezaczek ale córka nie chce w nim leżeć. Jak była mniejsza to było ok. Teraz sie denerwuje bo ciągle musi leżeć. Rozkładanych jej na podłodze grubą koldre to jej bardziej odpowiada bo może sie obracać, pelzac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×