porozmawijmy o niczym

Spałam po południu i teraz sen nie chce przyjść. Kto siedzi o tej porze na kafe ?

Może nie siedzimy, bo dobrowolnie tu jesteśmy, bez przymusu :D

A Ciebie się zawsze dowc*p trzyma. I oczywiście normalnie to porozmawiać nie potrafisz :P

Jo. Pewnie padnę za godzinę albo dwie, ale do tego czasu i tak nic mi się nie chce robić sensownego poza nawlekaniem koreczków serowych na jagnięce trzewia.

ja siedze z przymusu, ale nie robi mi to roznicy jakis temat ciekawy planujesz ?

Śpi i niech Ci się przyśni coś mądrego w końcu :P

Cześć :) Nie planuję, bez planów jest ciekawiej. Amstaf nasuną mi pewną myśl ale nie chcę mu robić koło ogona, skoro poszedł spać i nie może się ustosunkować. Może Wy macie jakiś pomysł ?

Pomarańczo trenuje zmarszczki ;) jestem dziadełłe więtz muszę dbać o mimikę twarzy :D porozmawiać mogę, przed chwilę otwierałem pudełko herbaty, zaskoczyło mnie napięcie jakie pudełko wydzielało w czasie procesu otwierania, lubię te herbaciane pierrdy :P

Amstaf nie rób z siebie wyjątku w szeregu. Jeśli mówisz "dziadełło" znaczy czekasz na zaprzeczenie, a zaprzeczyć nie mogę bo to by nie było obiektywne skoro Cię nie znam. Z tego co pamiętam to jesteś koło czterdziestki, więc jaki dziadłlo ?

herbata to c*****y temat do rozmow w nocy w nocy trzeba o r****niu rozmawiac od tego c**j robi sie twardy i emocje buzuja inaczej wszyscy zasniemy i nikt nie bedzie nas czytał

Nie da się ukryć, że za kilka lat pozostanie ze mnie tr***ło zupełnie do rozdeptania przez żabę w trampkach :P i dwie biedronki w kaloszach ;) nitz to jeszcze mam kilka weekendów aby przegrać w cudowny sposób życie, wąchajac herbaciany opar :D

a zależy Ci na tym żeby ktoś to czytal ? r****nie wirtualne jest nudne generalnie, nie czujesz zapachu smaku, dotyku.. może pogadajmy, tylko faktycznie nie o herbacie :P

Amstaf, pozy są generalnie na kafe jak najbardziej wskazane tyle, że mało satysfakcjonujące jak dla mnie. Nie lubię się spinać i pisać pod publiczkę i mam przed oczami dźwięk jaki wydawała moja babcia kiedy dziadek ją zdybał w stodole, więc nie mów mi o rozdeptaniu przez biedronki :)

nie bede sie upieral aby nie o cherbacie smak zapach i dotyk czuje zresztą ale nie bede sie upieral

A moze Amstafa tlumaczyc jak na Rejsie poete tylko w druga strone

To była sugestia do poddania dyskusji ;) Herbata mnie nie kręci, pije whisky po prostu. To o czym temat? Może być sex skoro już trafiłam na ero dzisiaj.

Pomarańczo ja generalnie szukam trufli ;) są cenne i można sobie na nich dorobić do emerytury :P to nie jest poza, bo przy moim braku wychowania, jestem w stanie wykazać się taktem na miarę salonowca. Potrafię na bankiecie, pierdzieć dostojnikom w grzywkę, powodując w ich włosach burze gazowe :D

jak na rejsie poetę ? przyznaję się do swojej ignorancji. Nie pamiętam, wytłumacz :)

Amstaf i o tym właśnie piszę od paru minut :) Ale jak uważasz oczywiście.

Tylko zapytam i nie będę się wpiertalać. Nowy, ty to Nowy czy impersonator Nowego?

Dekalogowata komu nie chcesz przeszkadzać ? Nie wiedzę tu tłoku. Usiądź pogadaj, nie znam Cię ale chętnie poznam.

i ... to Nowy, jeśli dobrze czytam :P

Dekau myślę, że to twoj duch przemawia zza grabu.

Duszek ma własnego, dość udanengo podszywa, więc się podejrzliwa zrobiłam i cały czas mam wrażenie, że słusznie albo też Noweusz jest narąbany. :)

Nowy i Duch piją dużo chlają na umór do późnej nocy a potem zaczepiają wszystko co się rusza :D

Te dwa posty się lekko skrzyżowały. :) Kto mię uśmiercił?

Noweusz, który jako jedyny mógłby rzucić światło na tę sytuację, niestety zginął w odmętach herbaty i trudno wnioskować czy jeszcze wypłynie dzisiaj czy nie :P

a lubisz deka juxa? mięte między wami wyczuwam :P

nie wiem kto się uśmiercił, przyczaiłam się za węgłem i czekam na rozwój sytuacji ;)

"Jux" to zapewne "Juken"? Ktoś mię chyba jednak zabił na forum, bo przecie nie pisaliby o duchu zza grobu. Czy autorka pije Johnny'ego Walkera?