Boje sie ze bedzie za pozno

Mam 30 lat, bardzo pragnelabym dziecka ale w chwili obecnej moj zwiazek sie rozpadl i jestem znowu singlem (wlasciwie to byl krotki zwiazek o ile mozna to nazwac zwiazkiem) A wiec jestem sama bez faceta,mam fajna prace wiec spelnilam i spelniam sie zawodowo, ale od zawsze chcialam miec rodzine, a teraz mam 30lat i juz chyba czas najwyzszy, nie wiem co mam teraz robic, znowu poznawac kogos poswiecac czas i skad mam pewnosc ze to bedzie ten/? Co mam zrobic zeby pozniej nie zostac na lodzie zeby nie bylo za pozno?

Czy ktos mi doradzi?

Ale ja nie rozumiem! Co ci doradzić? Nie ma żadnej rady dla ciebie...albo jest-znajdź jakiegoś puść się i będzie dziecko albo inseninacja.

jeszcze nie jesteś taka stara ;) Wszystko przed tobą i wszystko moze sie zdarzyć. Ja tez poznałam meza jak miałam 30 lat, też miałam chwile zwątpienia, że juz nikogo nie poznam i zostanę sama. Zycie pisze różne scenariusze. Musisz być cierpliwa i sie nie poddawać.

Ja mam chwile zwatpienia, przeciez to nie moja wina ze zostalam sama, mialam byc zkims kto mnie zdradzal? ktos powiedzial ze nie ma dla mnie rady, moze to i racja......... przegapilam swoja szanse teraz juz za pozno

Wiesz co, na początek uświadom sobie, że jesteś MŁODA, że życie przed Tobą, a czasy, kiedy pierwsze dziecko kobiety rodziły w wieku max 20 lat na szczęście odeszły do lamusa :P To jakieś zaściankowe przekonania pokutują w ludziach, że po 30-tce to już trumna i cmentarz, jakie tam dzieci. I nie daj sobie wmówić, że zegar biologiczny tyka, bla bla bla, średnia długość życia wzrosła i kobiety dłużej są zdolne do rodzenia, natura wie co robi! To nie średniowiecze, a Tu masz jeszcze kupę czasu na założenie rodziny. Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 33 lat, teraz planujemy drugie, wszystko w swoim czasie. Nie spinaj się i nie słuchaj durnych opinii.

Ciesz sie wolnoscia,tez chcialam miec rodzine i jest to koszmar,wolnosc to najwspalnoejsza rzecz na swiecie