Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po porodzie umyje mnie położna czy sama będę musiała

Polecane posty

Gość gość
mnie umyto...nie pamietam juz czy przed szyciem czy po, ale robiono to na stole ' po prostu wylano na mnie sporo wody...ulga niesamowita, bo bylo tam tak cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poród to nie śmierć, zobacz co niektóre rodzą po kilkoro dziecko za dzieckiem i zobacz jak śmigają, także baby są wytrzymałe, ich nie idzie z*****ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi te wkłady grube nie starczyły i 3 dni po porodzie jak wstawałam z pomocą położnych do wc, to jeszcze chlustało ze mnie na podłogę :o to było ohydne. Cud porodu siłami natury po prostu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem, poród to take przeżycie że nie zwracasz kompletnie uwagi na takie drobiazgi tym bardziej że leżysz na oddziale gdzie wszystkie tak jak ty mają zakrwawione piczki, tam to codzienność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dla ciebie to nie był problem, ale dla mnie to było bolesne i tragiczne przeżycie. Po porodzie było też nieciekawie, a różne dolegliwości związane z porodem wleką się za mną do dziś. Także wypowiadaj się za siebie. Widocznie nie jestem stworzona do rodzenia dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja syna rodzilam 10h ale po porodzie od o razu poszlaam się umyć z mezem do pomocy. Poleca m położyć na łozko 2 podklady jeden na drugim i wkład poporodowy od razu zalozyc i majtki siateczkowane. Do podmywania mała butelka z doxownikiem i tantum rossa przy siusianiu poewac pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie polozna umyla, zszyla, pozniej poszlysmy razem pod prysznic ktory byl w mojej sali porodowej i tam pomogla mi sie umyc, i zalozyc majtki poporodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupela
ja po porodzie jak sie umywalam to jeszcze mi sie krecilo glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku nie przesadzajcie:D tej krwi jest tyle co przy miesiączce:D najpierw dezynfekuje położna, po kilku godzinach można się trochę umyc, ale położne zawsze mówią, żeby nie przesadzać i jak się nie ma siły to lepiej umyc się później, bo jeszcze mozna zemdleć pod prysznicem. Znam dziewczynę, która zemdlała i wybiła sobie 2 przednie zęby:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze, sa kobiety które krwawią minimalnie, a są porody po których wygląda jak po świniobiciu, brzydko mówiąc:) Co zrobic, taka fizjologia człowieka. Z perspektywy medyka powiem Wam, że mało ktory pacjent jest czysciutki i pachnący, niestety choroby rządzą się swoimi prawami. Są takie gdzie możesz sie myc i odkażac a rana i tak będzie "pachniała" albo pot będzie specyficzny itp.. Na polożniczym każda kobieta krwawi, więc i tak obmywac trzeba się co jakis czas. Po samym porodzie krocze obmywa personel, musza ocenić czy nie ma uszkodzen tkanki, czy nie trzeba szyć itp. Wstawac pierwszy raz powinno się tylko pod nadzorem położnej, tak samo prysznic, ewentualnie w kabinie moze mąz zastąpić. Dlatego że bardzo często zdarzają się zasłabnięcia i omdlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej sali była wanna w celu teoretycznego łagodzenia bólu. Po porodzie dostałam krwotoku, wiec szyli mnie w błyskawicznym tempie bo juz była kałuża pod łóżkiem. Pamietam tylko ze moje śnieżnobiałe skarpetki były czerwone po łydkę :D po szyciu i 2h lezenia z dzidziusiem, położna zaprowadziła mnie ponownie do wanny, gdzie asekurował mnie mąż bo im prawie odlecialam. Stażystka z paniką zlała mnie lodowatą wodą i wróciła mi świadomość :) w ogole kazali mi sie ekspresowo podmyc i zabronili dłuższego mycia. Cała kąpiel trwała moze ze 3 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi po zszyciu polala położna krocze woda, podkład między nogi i leżałam tak z godzinę. Później zawieźli mnie na sale poporodową i za jakąś godzinę poszłam pod prysznic sama. Pielęgniarka powiedziała, żeby w razie czego ją zawołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie,przeciez po porodzie,przed szyciem krocza myja!rodzilam w zeszlym roku,wygladalo to tak,ze dziecko zabrali i robili co tam trzeba,mnie w tym czasiepielegniarka obficie polalaw kroczu ciepla woda,wytarla delikatnie papier recznikiem,potem ktoras tam szyla.nastepnie dziecko do rak i lezysz 2godz tam ,potem wioza na sale i juz radzisz sobie sama.ja akurat sie przespalam 4godz i poszlam sama pod prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nikt nie myl po porodzie mialam lyzeczkowanie i szycie sama musialam wstac z lozka i pojsc na sale poporodowa tam bylam 2 godz pozniej polozna zaprowadzila mnie na sale na poloznictwie tam mi kazano wstac po 3 godz i oddac mocz kapiela nikt sie nie przejmowal umylam sie dopiero nastepnego dnia. A co do majtek to fakt trzeba bylo miec majtki jednorazowe z apteki i ich podklady podobno po zwyklych majtkach i podpaskach robia sie odpazenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie leżałam 2 godziny potem dali podkład, zalozylam majtki, zawiexli mnie na sale, zjadlam obiad poleżalam godzine bo tyle kazali i poszlam zrobić siku i się wykąpać. Położne się dziwiły że tak szybko chodze, ale czułam się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja urodzilam to zdezynfekowali mi krocze, ubrali podklad i gatki, przewiezli na sale na poloznictwie wozkiem, bardzo slaba bylam, poszlam sie wykapac sama, nie chcialam, zeby mnie ktos taka ogladal, brudna od krwi ze sflaczalym jeszcze brzuchem, namydlilam sie i splukalam po prostu, szybciutko, trwalo to moze z 3 min. Po prysznicu lepiej sie poczulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×