Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Igaaaaa

Szef z osobą towarzyszącą na szkoleniu czy wypada

Polecane posty

Gość Igaaaaa

Hej. Mam pewnien dylemat. Mój narzeczony ma swoją firmę. Robi szkolenie i chce żebym pojechała z nim. Tylko ja nie za bardzo wiem czy mi wypada. Nie wiem czy to nie będzie głupio wyglądało. On bardzo nalega. Dziewczyny powiedzcie co o tym sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanjepokojona
Super sprawa! Nie rozumiem kompletnie, skąd Twoje wątpliwości. Chce się facet pochwalić fajną laską, a Ty narzekasz. Ciesz się, że nie chce tam wyroochać jakichś przypadkowych pracownic i jedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Moje wątpliwości stąd, że nie wiem czy wypada mi osobie nie mającej nic z firmą wspólnego jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zlaezy - jesli pracownicy moga brac osoby towarzyszace to mozesz jechac, jesli nie to nie bardzo. takie wyjazdy sa integracja dla pracownikow (i szefow), a jak pojedziesz to Twoj facet bedzie sie zajmowal Toba, a nie kolegami z pracy wiec zadnej integracji nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Mogą ale muszą sami za osoby towarzyszące zapłacić. Szkolenie będzie w hotelu gdzie jest spa itp więc nie przeszkadzałabym jakbym pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypada. Daj mu pobawic sie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego firma, on zaprasza, jego szkolenie. sprawdz czy kwiatki podlane albo poszukaj sobie innego problemu zeby jakos dotrwac do weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Nie wiem co zrobić. Narzeczony namawia mnie żebym jechała z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze to jednak zyciowa decyzja :) zrob liste plusow i minusow i wybierz opcje ktora przewaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Hehe nie życiowa. Ale kurde nie wiem czy mi wypada jechać, czy to nie będzie głupio wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wolisz się zastanawiać co on tam sam robi? Wiadomo przecież co się dzieje na takich wyjazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Rozmieszylas mnie seks na donicy. Oczywiście że nie. Seks tak ale nie w holu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiścieżeże
Dlaczego nie .Odpowiecniosie nastaw psychicznie, fizycznie odpowiedni ubiór sexi i wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz siedziec w domu i myslec co on tam teraz robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Wierze mu, ufam mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
W podejmowaniu decyzji ? O co Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście wielki problem i trzeba się zapytać na forum bo to taka trudna życiowa decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jemu ufasz, ale jedo pracownikom już nie. Wiadomo, laski się upiją, on popije, jacuzzi, stroje kąpielowe i samo pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W podejmowaniu decyzji ? O co Ci chodzi?" ---- juz ci to napisalam wczesniej. to jego firma, jego szkolenie, jego pracownicy i to on podjal decyzje o zabraniu ciebie, a skoro ja podjal to najwyrazniej uwaza ze wypada. clear enough? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igaaaaa
Narzeczony podjął decyzję, żebym jechała, ale to ja będę obgadana. Chociaż i tak jestem. Kilka dziewczyn miało ochotę na mojego narzeczonego no ale nie wyszło im obgadują mnie do wszystkich, wymyślają bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hallo Igaaaa !! Ja swojemu tez wierze ale tylko wtedy jak na nim leze,albo jak on mnie do sciany przygniata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on jedzie sie szkolic. Czy cie r****c?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinnas jechac wkoncu jestes prawie zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×